Już w sobotę o 7:30, jeszcze przed rozpoczęciem dziennego dyżuru, zgłoszono pierwszy wypadek. Turystka doznała urazu kończyny dolnej w rejonie Przełęczy Lodowej. Ze względu na trudny teren i podejrzenie złamania, próbę wsparcia podjęło Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, jednak warunki pogodowe uniemożliwiły lądowanie śmigłowca. Ratownicy ewakuowali poszkodowaną w noszach z użyciem technik linowych i przekazali ją Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Akcja zakończyła się o godz. 12:00.
Tego samego dnia, o godz. 14:30, kolejna turystka z urazem kończyny dolnej zgłosiła się do dyżurki na Markowych Szczawinach. Udzielono jej pomocy i przetransportowano do Zawoi.
W niedzielę, o godz. 14:00, ratownicy interweniowali pon