143 bombki ozdobiły stojącą z złotoryjskim Rynku olbrzymią żywą choinkę, pobijając w ten sposób rekord ustanowiony w ubiegłym roku w Bochni. Na bożonarodzeniowym drzewku powieszono wówczas 124 ozdoby, dziś w Złotoryi było ich o 19 więcej, a co jeszcze ciekawsze – do bombek wkładano życzenia.
Pierwszą bombkę powiesiła pochodząca z Legnicy dziennikarka Beata Tadla, drugą burmistrz Paweł Kulig, a trzecią Błażej Prus, prezes złotoryjskiego Vitbisu, firmy która na tę okazję wyprodukowała specjalne przezroczyste bombki.
Choinkowej sztafecie towarzyszyło szereg obwarowań prawnych. Każdy uczestnik musiał powiesić bombkę osobiście i było na to zaledwie 10 sekund, od momentu wypowiedzianego przez sędziego sygnału start. Przestrzegania reguł bicia rekordu cały czas pilnowałaa przedstawicielka Biura Rekordów.
Wspólne ubieranie choinki odbywało się w czasie trwającego w Złotoryi od piątku Jarmarku Franciszkańskiego. Impreza zakończy się w niedzielę 8 grudnia – Dniem Kupca, wydarzeniem, jakiego w Polsce jeszcze nie było.
– Chcemy to święto wskrzesić we współpracy z Cechami Rzemiosł Różnych z Dolnego Śląska i lokalnymi wytwórcami oraz usługodawcami. W tym roku będzie ono miało wymiar symboliczny, ale wierzymy, iż z czasem uczynimy z niego event regionalny. Posłuży on do promocji miasta i wsparcia lokalnych biznesów – mówi Paweł Kulig, burmistrz Złotoryi.
***
Beata Tadla była gościem nie tylko Jarmarku Franciszkańskiego. Jej udział związany był przede wszystkim z X Jubileuszową Galą Złotego Dyktanda, podczas którego dziennikarka wręczała nagrody laureatom ortograficznego konkursu.