
Z ogromnym smutkiem informujemy, iż 20 maja 2025 roku, w wieku 87 lat zmarł ojciec Stanisław Majcher SJ – wybitny jezuita, charyzmatyczny duszpasterz i jeden z duchowych filarów Nowego Sącza. Odszedł kapłan, który przez dekady swojej posługi miał nieoceniony wpływ na życie duchowe tysięcy mieszkańców naszego regionu.
Kapłan oddany ludziom i Bogu
Ojciec Stanisław Majcher urodził się 17 lipca 1938 roku w Bukaczowcach. Do Towarzystwa Jezusowego wstąpił w 1956 roku, a święcenia kapłańskie przyjął 25 czerwca 1965 roku. Przez wiele lat był proboszczem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Sączu – popularnie nazywanej „kościołem kolejowym”.
To właśnie tam zainicjował wiele działań duszpasterskich, które na trwałe wpisały się w religijny krajobraz miasta – m.in. Ruch Światło-Życie, Kręgi Domowego Kościoła czy nabożeństwa, które przyciągały tłumy młodych ludzi. Jego kazania były pełne pasji, mądrości i głębokiej wiary, a duchowa opieka i obecność ojca Majchra była dla wielu ogromnym wsparciem.

Duszpasterz więzienny, autor książek i społecznik
Ojciec Majcher nie ograniczał swojej posługi do murów kościoła – był aktywnym duszpasterzem więziennym, regularnie odwiedzającym zakłady karne m.in. w Nowym Sączu, Nowym Wiśniczu i Rzeszowie. Swoje doświadczenia opisał w poruszających książkach: „Jezus był ze mną za kratami” oraz „Dlaczego za kratami. Poruszające historie więźniów”.
Był również jednym z inicjatorów i założycieli Stowarzyszenia Sursum Corda, wspierającego osoby w trudnej sytuacji życiowej. Za swoją działalność i oddanie mieszkańcom Nowego Sącza został uhonorowany licznymi odznaczeniami, w tym Tarczą Herbową „Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza” oraz Złotym Jabłkiem Sądeckim.
Pozostanie w sercach wielu pokoleń Sądeczan
Odszedł człowiek wielkiego serca, kapłan niezłomnej wiary, którego życie było świadectwem oddania Bogu i drugiemu człowiekowi. Jego dziedzictwo pozostanie żywe w pamięci mieszkańców Nowego Sącza i całej Sądecczyzny.
Rodzinie, współbraciom zakonnym i wszystkim, którzy czuli się związani z ojcem Stanisławem Majchrem, składamy najgłębsze wyrazy współczucia.