Zmarli bezdomni nie zostali w Opolu zapomniani

6 miesięcy temu

Bezdomni w Opolu wspierani przez Dom Nadziei

Właśnie środowisko przyjaciół osób ubogich i bezdomnych z Domu Nadziei było – jak co roku – inicjatorem modlitewnej pamięci o tych bezdomnych i wolontariuszach, którzy odeszli.

Dom Nadziei prowadzi diecezja opolska. Każdego dnia przychodzi tu kilkadziesiąt osób. Mogą liczyć nie tylko na jedzenie, ubranie, możliwość kąpieli, ale także na pomoc prawną, wsparcie w poszukiwaniu pracy itd.

Na początku liturgii siostra Aldona Srzypiec, jałmużnik biskupa opolskiego i jedna z inicjatorek powstania Domu Nadziei w Opolu i w Dylakach odczytała imiona i nazwiska zmarłej wolontariuszki i około 40 zmarłych bezdomnych. Jeden z podopiecznych domu przyniósł do ołtarza upamiętniający ich znicz, który ks. biskup ustawił pod figurą Chrystusa Zmartwychwstałego.

– Pan Jezus stawia nam w Ewangelii poważne wymagania wynikające z najważniejszego przykazania – miłości Boga ponad wszystko i bliźniego jak siebie samego – mówił w kazaniu biskup Rudolf Pierskała.

Dodaje nadto: – Miłujcie się wzajemne jak ja was umiłowałem. Po uroczystości Wszystkich Świętych i po Dniu Zadusznym – wspomnieniu wszystkich wiernych zmarłych – jesteśmy dłużni wdzięczną pamięć i modlitwę naszym zmarłym. Świętą i zbawienną rzeczą jest modlić się za naszych zmarłych.

Bezdomni w Opolu. Kościół o nich pamięta

– Tę modlitwę jesteśmy też winni naszym bezdomnym. Wdzięcznie ich dziś wspominamy. Przychodzili zjeść, zmienić ubranie, umyć się, ostrzyc. Przychodzili się spotkać, bo potrzebowali wspólnoty, bliskości i relacji. Dlatego tam przychodzili i przychodzą. Dom Nadziei stał się ich domem. Tam czuli się u siebie. A Dom Nadziei troszczył się nie tylko o ich ziemskie życie. Kiedy odchodzą do Pana, organizuje także ich pogrzeby. funduje nagrobki z ich imionami, by pamięć o tych ludziach przetrwała. Chowamy ich z szacunkiem należnym ich człowieczeństwu. Nie są też zostawieni w Kościele bez modlitewnej pomocy. Po to by mogli osiągnąć euforia życia wiecznego – dodał biskup.

– Drodzy wolontariusze Domu Nadziei. Bardzo dziękuję, iż dajecie bezdomnym dom, relację z innymi i poczucie bezpieczeństwa i za to, iż się o nich troszczycie, gdy odchodzą do wieczności.

Idź do oryginalnego materiału