Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego od 2026 w nowej rzeczywistości. Chodzi o egzaminy praktyczne kategorii C+E. Teraz realizowane są one na zestawie z klasycznego samochodu ciężarowego i przyczepy, od stycznia będzie to ciągnik siodłowy z naczepą.
Jak mówi dyrektor siedleckiego Ośrodka Daniel Pióro, wszystkie WORD-y muszą zaopatrzyć się w nowe pojazdy i dostosować do nich place egzaminacyjne. To spory wydatek – WORD w Siedlcach wydał na zakup pojazdu ponad pół miliona złotych.
– Jest to samochód i naczepa bardzo nowoczesny, naszpikowany elektroniką. Wszystkie WORD-y zostały zobligowane do tego, iż musimy mieć w dyspozycji ciągniki siodłowe. To się wiąże oczywiście z wieloma innymi rzeczami. To się wiąże z przebudową naszego placu. Ten zestaw jest naprawdę bardzo duży, a nasz plac jest za mały – tłumaczy.
„To dużo większy sprzęt”
Szkolenia przechodzą też sami egzaminatorzy.
– W pierwszej kolejności oczywiście my musimy posiąść pewne umiejętności, bo jest to nowy sprzęt, dużo większy od poprzedniego. No, naszpikowane nowymi systemami elektronicznymi, elektrycznymi. Firmy transportowe też oczekują już kierowców na tej etapie przeszkolenia, którzy już będą znali to wszystko od początku, od podstaw – mówi jeden z nich Sebastian Łuka.
Nowe przepisy mają poprawić jakość szkolenia i zapewnić większe bezpieczeństwo na drogach.

1 godzina temu












