– Teraz już takie odpady jak koce, pościele, odzież, obuwie, które nie nadają się do użytku lub oddania, muszą zostać przekazane do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, tzw. PSZOK-ów. Nie można już ich wyrzucać do klasycznych pojemników na odpady zmieszane. W każdej gminie działa co najmniej jeden taki punkt. Trzeba mieć na uwadze, iż niestosowanie się do przepisów jest uchybieniem i może być podstawą do naliczenia wyższej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi – mówi Marlena Kędzior doradca energetyczny z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Powód takiej zmiany? To względy środowiskowe.
– Zaczynamy po prostu traktować je jako surowiec, a adekwatny recykling odpadów tekstylnych przyczynia się do tego, iż po prostu z odzyskanych surowców możemy tworzyć nowe produkty, nowe akcesoria, na przykład torby czy jakieś plecaki. Tekstylia używane są w budownictwie jako izolacje akustyczne lub termiczne. Wykorzystywane są przy produkcji materaców, przy wypełnieniu mebli. Mają bardzo szerokie spektrum zastosowania, więc odpad staje się już surowcem do ponownego przetworzenia – dodaje Marlena Kędzior.
Tekstylia, które są już całkiem zużyte, należy oddać do PSZOK-u. Te, które jeszcze nadają się do użytku, warto oddać np. do organizacji charytatywnych.
– Bardzo dobrym pomysłem jest też korzystanie z różnego rodzaju aplikacji mobilnych, które umożliwiają oddawanie w dobrym stanie produktów osobom potrzebującym. Można również odsprzedać dobre produkty na różnych platformach internetowych, dzięki czemu przedłużamy ich żywotność – wyjaśnia doradca energetyczny Marlena Kędzior.