Żniwa w Bronowie u Agnieszki i Jarka

5 dni temu

Jak dobrze pójdzie, może wieczorem będą dożynki.
Dzisiaj wszyscy kradną ziarnka z pola, słomę od razu belują po kombajnie.
My też z Adasiem zaraz przyjeżdżamy belować.
Było dziś okienko pogodowe, więc zaczęliśmy.
Mamy nadzieję, iż zdążymy skosić.
Tydzień temu kolega przyjechał, zdążył tylko zacząć i zaczęło padać. Zostawiliśmy, bo na przyczepie woda stała.
Po 6 dniach to zboże sczerniało, połamało się, przygniotło je.
Łapiemy każde ziarno, bo jest na wagę złota.
Koniki będą się cieszyć – mówi Jarosław Rogalski. W Bronowie wyczekiwane żniwa. Chociaż na pola wjeżdża kombajn, gospodarze nie zapominają o tradycji. Pierwsza garść zboża, która zostanie wykorzystana przez Agnieszkę Rogalską do wykonania tzw. równianki, została ścięta przy użyciu sierpa.

Idź do oryginalnego materiału