W czwartek Mariusz Kamiński został przewieziony do Aresztu Śledczego w Radomiu. Były szef MSWiA trafił tam ze względu na więzienny szpital, który jest w placówce. To pokłosie jego decyzji o rozpoczęciu protestu głodowego.
REKLAMA
Zobacz wideo
Zaskakujący ruch Dudy: Wszczynam postępowanie ułaskawieniowe
Barbara Kamińska: Mój mąż siedział w kurtce w celi i było mu zimno
O stanie zdrowia Mariusza Kamińskiego w rozmowie z pracownikiem TV Republika mówiła jego żona. - Podczas spotkania z prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem zapytałam o parametry życiowe męża - jakie są i czy są stale mierzone. Zapewniono mnie, iż tak i o ile doprowadzą do takiego stanu, iż będzie zagrożone jego życie, to ma tutaj zapewnioną opiekę lekarską - powiedziała. - Trudno mi w to uwierzyć. o ile cele miały oczekiwać na Mariusza i Macieja, a okazało się, iż choćby nie były ogrzewane, bo rura była zepsuta od kilku dni i mój mąż siedział w kurtce i ubraniach w celi i było mu zimno, to ja nie wiem, czy te parametry są mierzone w sposób odpowiedni - stwierdziła Barbara Kamińska.
Wątek Barbary Kamińskiej pojawił się w poniedziałkowej "Porannej rozmowie Gazeta.pl". Prokuratorka Ewa Wrzosek oceniła, iż żona Mariusza Kamińskiego, która jest sędzią, musi wiedzieć, iż godzi się na długotrwałą procedurę i z jej rodzinnej tragedii robi się "cyniczną polityczną manifestację". - Musi znać przepisy i wiedzieć, jak długo trwa cała procedura. Jednocześnie jeden podpis prezydenta wystarczyłby, żeby jej mąż był już w domu, ale prezydent nie wziął na siebie tej odpowiedzialności - mówiła gościni Iwony Kutyny. Więcej w tekście poniżej:
Romualda Wąsik: Myślę, w domu jest za zimno. Powinnam zrobić cieplej, ale jak?
Niedawno było głośno także o innym wywiadzie przeprowadzonym w TV Republika. Romualda Wąsik, dyrektorka Departamentu Nadzoru nad Chemikaliami Głównego Inspektoratu Sanitarnego oraz żona aresztowanego posła PiS Macieja Wąsika, tłumaczyła na antenie stacji, iż nie potrafi się odnaleźć w nowej rzeczywistości. - Nie spodziewałam się tego, iż zastanę taką rzeczywistość. Jak ja wstałam rano, tak, jakby mi zabrali męża w takim dosłownym znaczeniu. Wszystko stoi, kubek z herbaty, kluczyki, które gdzieś rzucił. I takie prozaiczne rzeczy. Myślę, w domu jest za zimno. Powinnam zrobić cieplej, ale jak ja mam to zrobić? To zawsze robił on. Wie pani redaktor, ja dzisiaj jak do niego przyszłam, to się zapytałam, jak mam zwiększyć temperaturę na tym urządzeniu, żeby zrobiło się odrobinę cieplej. Wytłumaczył mi - mówiła.
Przypomnijmy, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali prawomocnie skazani w sprawie tak zwanej afery gruntowej między innymi za przekroczenie uprawnień i fałszowanie dokumentów.