Zostało 10 tygodni. jeżeli nie złożysz dokumentu, stracisz prawo do dodatkowego tygodnia urlopu na zawsze

1 godzina temu

17 października Karol Nawrocki podpisał ustawę, która kończy wieloletnią niesprawiedliwość na polskim rynku pracy. Od stycznia 2026 zacznie się rewolucja dla prawie 2 milionów ludzi dzięki której dostaną dłuższy urlop i wyższe wynagrodzenie. Problem w tym, iż nikt nie przeliczy tego automatycznie. Trzeba złożyć wniosek z dokumentacją. I jest na to 10 tygodni.

Fot. Warszawa w Pigułce

Anna ma 42 lata i pracuje w korporacji na etacie od 8 lat. Ma urlop 20 dni rocznie. Ale przed tym etatem przez 4 lata prowadziła małą firmę szkoleniową. Gdyby zsumować te okresy, ma 12 lat doświadczenia zawodowego. Od stycznia mogłaby mieć 26 dni urlopu. Ale tylko jeżeli do końca roku zbierze dokumenty z ZUS, napisze wniosek i złoży go pracodawcy. jeżeli tego nie zrobi, nikt nie przeliczy jej stażu automatycznie. I zostanie z tymi 20 dniami na zawsze.

Nawrocki podpisał ustawę, ale to dopiero początek

17 października prezydent podpisał przepisy, które od stycznia zmieniają zasady liczenia stażu pracy. Wszystkie lata na zleceniach, w działalności gospodarczej czy za granicą będą się wreszcie liczyły tak samo jak tradycyjny etat. To koniec absurdalnej sytuacji, w której ludzie z wieloletnim doświadczeniem byli traktowani jak początkujący, bo akurat nie pracowali przez cały czas na umowie o pracę.

Ministerstwo szacuje, iż dotyczy to prawie 2 milionów pracowników. Ludzie, którzy kiedyś prowadzili własne firmy. Freelancerzy, którzy przez lata żyli ze zleceń. Emigranci, którzy wracają z Zachodu. Wszyscy oni mogą nagle odkryć, iż przekroczyli magiczną granicę 10 lat stażu i należy im się dodatkowy tydzień urlopu rocznie.

Problem w tym, iż ta zmiana nie zadzieje się sama. Nikt w dziale kadr nie przejrzy twojej przeszłości zawodowej i nie doda ci urlopu z własnej inicjatywy. Musisz sam to zrobić. I masz na to zaledwie 10 tygodni do końca roku.

Granica 10 lat to klucz do wszystkiego

Po przekroczeniu 10 lat stażu dostajesz 26 dni urlopu zamiast 20. To dodatkowe 6 dni — cały tydzień wolnego więcej. Ale żeby to prawo ci przysługiwało, musisz udowodnić, iż masz te 10 lat. A to wymaga działania.

Weź Marcina, 36 lat, pracuje na etacie od 6 lat w agencji reklamowej. Ale zanim tam trafił, przez 5 lat był na zleceniach w różnych firmach jako grafik. System przez lata ignorował te zlecenia. Od stycznia mogą się liczyć. 6 plus 5 to 11 lat. Przekroczył próg. Może dostać 26 dni urlopu. Ale musi złożyć wniosek z zaświadczeniem z ZUS.

Albo Kasia, 40 lat, etat od 7 lat. Ale wcześniej przez 4 lata miała własną kawiarnię. Potem ją zamknęła i poszła na etat, bo chciała stabilności. Te 4 lata przepadły. Teraz mogą wrócić. 7 plus 4 to 11 lat. Też przekroczyła próg. Też może dostać dodatkowy tydzień. Ale też musi sama o to zawalczyć.

Albo Tomek, który 5 lat pracował w Irlandii jako kierowca na własnej działalności. Wrócił do Polski, znalazł etat, pracuje 6 lat. Ma prawo do wliczenia tych irlandzkich lat. Razem 11 lat. Ale będzie potrzebował dokumentów z Irlandii i tłumaczenia przysięgłego. To wymaga czasu i pieniędzy.

Dokumenty z ZUS to podstawa, ale nie wszystko

Pierwsze co musisz zrobić: zalogować się na konto ZUS przez profil zaufany. W zakładce Ubezpieczenia zobaczysz pełną historię składek. Każdy okres, kiedy byłeś zgłoszony jako pracownik, przedsiębiorca czy zleceniobiorca. To jest twoja mapa zawodowa z ostatnich 20 lat.

Wydrukuj to i przeanalizuj. Policz ile to razem daje lat. jeżeli suma jest bliska 10 lat lub ją przekracza — masz szansę na dodatkowy urlop. Ale sam wydruk z internetu to za mało. Pracodawca będzie wymagał oficjalnego zaświadczenia z pieczątką ZUS.

Takie zaświadczenie zamówisz online przez PUE — trzeba wejść w Wnioski do ZUS, potem Zaświadczenia. Koszt to około 20 złotych, czekasz 7 do 10 dni na przesyłkę pocztą. Możesz też pójść osobiście do oddziału ZUS i dostać dokument od ręki, jeżeli masz czas i cierpliwość na kolejki.

Ale uwaga: jeżeli pracowałeś za granicą poza tradycyjnym etatem, ZUS może nie mieć pełnej historii. Wtedy będziesz musiał szukać dokumentów samodzielnie. Umowy z zagranicznymi firmami, faktury, potwierdzenia przelewów. I tłumaczenia przysięgłe, bo pracodawca nie przyjmie dokumentów po angielsku czy niemiecku. Koszt tłumaczenia to 80 do 150 złotych za stronę.

Wniosek sam się nie napisze

Nie ma gotowego formularza. Musisz sam napisać wniosek do pracodawcy o przeliczenie stażu. Powinien zawierać: twoje dane, obecny staż według firmy, szczegółowe wyliczenie wszystkich dodatkowych okresów z datami od-do, uzasadnienie (powołanie się na ustawę z 17 października), lista załączonych dokumentów.

Im bardziej konkretnie to napiszesz, tym szybciej dział kadr to przetworzy. Nie pisz ogólnikami w stylu „miałem różne prace”. Napisz konkretnie: „od 1 stycznia 2010 do 31 grudnia 2014 prowadziłem działalność gospodarczą pod NIP…”, „od 1 marca 2015 do 30 czerwca 2018 byłem zatrudniony na podstawie umów zlecenia u następujących pracodawców…”.

Do wniosku dołącz wszystkie dokumenty: zaświadczenie z ZUS, ewentualnie zagraniczne papiery z tłumaczeniami, dokumenty z CEIDG jeżeli prowadziłeś firmę. Kompletna dokumentacja to klucz do sukcesu. jeżeli czegoś zabraknie, pracodawca wezwie cię do uzupełnienia i proces się wydłuży.

Dlaczego właśnie teraz musisz działać

Do końca roku zostało 10 tygodni. Wydaje się, iż to dużo. Ale pomyśl ile kroków musisz wykonać. Sprawdzić historię w ZUS — tydzień. Zamówić zaświadczenie — kolejne 2 tygodnie z dostawą. Zebrać zagraniczne dokumenty — może miesiąc. Zamówić tłumaczenia — kolejne 2 tygodnie. Napisać wniosek i skompletować wszystko — tydzień. Razem to 7 do 8 tygodni.

A teraz pomyśl, iż ty nie jesteś jedyną osobą, która będzie to robić. Prawie 2 miliony ludzi jest w podobnej sytuacji. W grudniu ZUS będzie zasypany wnioskami o zaświadczenia. Tłumacze przysięgli będą mieli zapchane grafiki. Standardowy termin 7 dni może się wydłużyć do 3 tygodni.

Jeśli zaczniesz działać w październiku, zdążysz spokojnie. jeżeli zostawisz to na listopad, będzie ciasno. jeżeli zostawisz na grudzień, możesz nie zdążyć przed końcem roku. A przepisy wchodzą 1 stycznia. Im wcześniej złożysz kompletny wniosek w styczniu, tym szybciej dział kadr to przetworzy i tym szybciej dostaniesz potwierdzenie nowego wymiaru urlopu.

Co jeszcze daje wyższy staż oprócz urlopu

Większość ludzi myśli tylko o tych 6 dodatkowych dniach. Ale staż wpływa na znacznie więcej. Okresy wypowiedzenia są uzależnione od stażu. jeżeli masz mniej niż 3 lata, dostajesz miesiąc wypowiedzenia. Powyżej 3 lat — 3 miesiące. jeżeli dzięki wliczeniu działalności czy zleceń przekroczysz próg 3 lat, pracodawca będzie musiał dać ci kwartał na znalezienie nowej pracy przed zwolnieniem.

Dodatki stażowe w wielu firmach to 5 do 10 procent pensji bazowej. jeżeli twój staż skoczy z 6 do 11 lat, możesz nagle spełnić kryteria do dodatku. To 300 do 500 złotych więcej na rękę co miesiąc. Nagrody jubileuszowe wypłacane po 10, 15, 20 latach to równowartość 1 do 3 pensji. jeżeli wliczenie poprzednich lat sprawi, iż przekroczysz próg 10 lat, możesz dostać kilka tysięcy jednorazowo. W sektorze publicznym to standard, w dużych korporacjach też często występuje. Odprawy emerytalne rosną ze stażem. Do 10 lat to miesięczna pensja. Od 10 do 15 lat to 2 miesięczne. Dla kogoś kończącego karierę różnica między 9 a 11 latami stażu to dodatkowe kilka tysięcy złotych przy przejściu na emeryturę.

To nie wszystko – często pracodawcy wiedząc o wyższych kwalifikacjach sami dostrzegają potrzebę awansu pracownika, który ma wyższe kwalifikacje, a co za tym idzie również podwyżki.

Co to oznacza dla ciebie

Jeśli kiedykolwiek w życiu prowadziłeś własną firmę, pracowałeś na zleceniach, byłeś samozatrudniony za granicą — te lata mogą dać ci prawo do dodatkowego tygodnia urlopu. Ale tylko jeżeli sam o to zadbasz. System nie przeliczy tego automatycznie.

Jeśli masz teraz 35 do 45 lat i zmieniałeś formy zatrudnienia, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, iż przekroczysz próg 10 lat po zsumowaniu wszystkich okresów. Sprawdź swoją historię w ZUS już dziś. Może okazać się, iż należy ci się 26 dni urlopu zamiast 20.

Jeśli wracałeś z emigracji zarobkowej i pracowałeś tam jako samozatrudniony, nie trać tych lat. Zbierz dokumentację z zagranicy, zamów tłumaczenia i dołącz to do wniosku. Te lata powinny się liczyć tak samo jak praca w Polsce.

Jeśli w tej chwili pracujesz wyłącznie na zleceniach lub prowadzisz własną firmę, pamiętaj, iż te lata będą ci się liczyły, gdy w przyszłości znajdziesz etat. Nie bój się eksperymentować z różnymi formami zatrudnienia na początku kariery. Wszystko to zbuduje twój staż.

Jeśli jesteś pracodawcą, przygotuj się na lawinę wniosków w styczniu. Może okazać się, iż znaczna część twojego zespołu ma prawo do wydłużonego urlopu. To wzrost kosztów, ale też sprawiedliwa zmiana, która uznaje rzeczywiste doświadczenie ludzi.

Nie zwlekaj. Masz 10 tygodni na zebranie dokumentów i przygotowanie wniosku. Zacznij od sprawdzenia historii w ZUS już w tym tygodniu. Potem zamów zaświadczenie, zbierz dodatkowe papiery i przygotuj profesjonalny wniosek. W styczniu złóż go jako jeden z pierwszych i ciesz się dodatkowym tygodniem wolnego przez cały 2026 rok.

Ostatni dzwonek

Za 10 tygodni wchodzi w życie ustawa, która może dać ci dodatkowy tydzień urlopu rocznie. Ale tylko jeżeli sam o to zadbasz. Nikt nie zrobi tego za ciebie. Dział kadr nie będzie przeglądał twojej przeszłości zawodowej z własnej inicjatywy.

Sprawdź swoją historię w ZUS jeszcze w tym tygodniu. jeżeli masz szansę na przekroczenie 10 lat stażu, zamów zaświadczenie już teraz. Zbierz dokumenty w październiku. Napisz wniosek w listopadzie. Złóż go w pierwszych dniach stycznia. I ciesz się dodatkowym tygodniem wolnego przez cały 2026 rok.

To nie tylko urlop. To oficjalne uznanie, iż wszystkie twoje lata pracy mają znaczenie, niezależnie od formy prawnej zatrudnienia. Wykorzystaj tę szansę.

Idź do oryginalnego materiału