Zuchwała kradzież w rzeszowskim autobusie

2 godzin temu

Rzeszów jeszcze nie ochłonął po wydarzeniach, które wstrząsnęły lokalną społecznością bardziej niż brak karpia w promocji. W przedświątecznej gorączce, gdy ludzie liczą pierogi, godziny snu i wolne miejsca w lodówce, doszło do kradzieży dwóch paczek papieru toaletowego.

Miejscem zdarzenia był autobus nr 19, ostatni kurs o 18:12. Jak informuje anonimowy, ale głęboko poruszony mieszkaniec, ktoś bez skrupułów przywłaszczył sobie to, co dla przeciętnego człowieka jest filarem cywilizacji, ostoją spokoju ducha i gwarantem domowej harmonii.

Papier toaletowy – bo o nim mowa – to nie luksus. To podstawa bytu, szczególnie w czasie, gdy sklepy zamykają się wcześniej, a rodzina przyjeżdża „tylko na chwilę”. Internauci nie kryją emocji.

Czytaj i zagłosuj!

Padają życzenia, by los odpłacił sprawcy „szorstko jak papier ścierny i drażniąco jak pokrzywa”. Lokalni filozofowie dodają, iż w święta można stracić wiele: cierpliwość, pilot do telewizora, sens rozmów przy stole. Ale utrata papieru toaletowego?!

Tego społeczeństwo nie wybacza.

Eksperci od życia codziennego są zgodni: bez papieru nie ma świąt. Nie pomoże barszcz, nie uratuje makowiec. Dlatego apelujemy – jeżeli ktoś przez pomyłkę wysiadł z autobusu nr 19 bogatszy o dwie paczki celulozowego szczęścia, niech pamięta: karma wraca. Czasem szybciej niż autobus na pętli.

Idź do oryginalnego materiału