Wydaje się, iż skoro świadczenie zostało przyznane, to nic już nie trzeba robić. Ale to nieprawda. ZUS regularnie kontroluje dane osób pobierających emerytury, renty, zasiłki i inne świadczenia. choćby drobne uchybienie — jak brak aktualnego adresu czy niezgłoszona zmiana sytuacji — może skończyć się zawieszeniem wypłat, wezwaniem do zwrotu pieniędzy, a choćby postępowaniem sądowym.

Fot. Warszawa w Pigułce
Czego ZUS wymaga, a o czym nie mówi wprost?
Najczęstsze błędy, które kończą się problemami:
-
Brak zgłoszenia zmiany adresu zamieszkania
-
Zignorowanie pisma z prośbą o aktualizację danych
-
Niepowiadomienie o podjęciu pracy przez emeryta lub rencistę
-
Nieprzekazanie informacji o wyjeździe za granicę
-
Błąd w numerze konta bankowego lub danych osobowych
Jakie są konsekwencje?
-
Zawieszenie wypłaty świadczenia,
-
Wezwanie do zwrotu nienależnie pobranych środków,
-
Naliczanie odsetek,
-
W skrajnych przypadkach — postępowanie wyjaśniające lub karne.
Kogo to dotyczy?
-
Emerytów i rencistów,
-
Osób pobierających zasiłki opiekuńcze, macierzyńskie, chorobowe,
-
Rodzin pobierających 500+ lub inne świadczenia społeczne,
-
Osób pracujących za granicą lub dorabiających niezgłoszonym dochodem.
Jak się zabezpieczyć?
Zaloguj się na swoje konto w PUE ZUS i sprawdź aktualność danych.
Nie ignoruj żadnej korespondencji z ZUS — również tej wysyłanej pocztą.
Zgłaszaj wszystkie zmiany: adresowe, finansowe i zawodowe.
W razie wątpliwości – skonsultuj się z doradcą ZUS.
-
ZUS ma prawo wstrzymać wypłatę choćby bez ostrzeżenia.
-
Wielu Polaków traci świadczenia przez drobne błędy lub brak reakcji.
-
Lepiej sprawdzić to dziś — zanim będzie za późno.