ZUS odsłania wyliczenia emerytury po 40 latach pracy. Ile dostanie osoba w wieku 60 lat?

Zdjęcie: ZUS odsłania wyliczenia emerytury po 40 latach pracy. Ile dostanie osoba w wieku 60 lat? | foto Pixabay

Uzyskanie prawa do świadczenia w polskim systemie emerytalnym wymaga spełnienia dwóch podstawowych warunków: osiągnięcia minimalnego wieku oraz zgromadzenia odpowiedniego stażu. Kobiety mogą przejść na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni po ukończeniu 65. roku życia. Co więcej, minimalny staż pracy wynosi 20 lat dla kobiet i 25 dla mężczyzn — dopiero wtedy ZUS gwarantuje emeryturę minimalną.

Osoba mająca 60 lat i mogąca wykazać aż 40 lat stażu pracy spełnia więc warunki formalne z dużą nadwyżką. To wystarcza, by otrzymać świadczenie minimalne, którego wysokość wynosi w tej chwili 1871,92 zł brutto. Nie oznacza to jednak automatycznie, iż kwota ta będzie wyższa.

Jak ZUS wylicza emeryturę – kapitał emerytalny i średnie trwanie życia

Najistotniejszym elementem wyliczenia jest zgromadzony kapitał, nie sam staż pracy. ZUS oblicza wysokość emerytury, dzieląc całość zgromadzonych środków przez średnie dalsze trwanie życia publikowane regularnie przez Główny Urząd Statystyczny. Kapitał ten obejmuje:

• zwaloryzowane składki emerytalne,
• kapitał początkowy za lata sprzed reformy z 1999 roku,
• środki zgromadzone na subkoncie, również podlegające odrębnej waloryzacji.

Im wyższe wpływy z tytułu składek, tym wyższy wynik końcowy — dlatego osoby, które przez lata zarabiały minimalnie, otrzymają świadczenie odpowiednio niskie.

Waloryzacja ZUS – korekta marcowa i czerwcowa

W systemie emerytalnym funkcjonują dwa mechanizmy, które podnoszą wartość kapitału i świadczeń. Pierwszym z nich jest coroczna waloryzacja marcowa, która dotyczy osób już pobierających emeryturę. Jej wskaźnik zależy od poziomu inflacji oraz wzrostu przeciętnych wynagrodzeń.

Drugim narzędziem jest waloryzacja czerwcowa, obejmująca konta i subkonta osób jeszcze niepobierających świadczeń. Powoduje ona wzrost zgromadzonych środków, co bezpośrednio wpływa na późniejsze wyliczenie emerytury. Dla przyszłych emerytów, składających wnioski po tej korekcie, może to oznaczać wyraźnie wyższe świadczenie.

Ile wyniesie emerytura ZUS dla osoby z 40-letnim stażem

Czterdziestoletni staż może sugerować stabilną i wysoką emeryturę, jednak prawdziwa kwota zależy niemal wyłącznie od wysokości zarobków. W przypadku osób, które przez lata pracowały za najniższe wynagrodzenie, świadczenie po przeliczeniu wyniesie kilka powyżej minimalnej wartości — zwykle mieści się w przedziale od 1900 do 2000 zł brutto.

Zupełnie inny wynik osiągną osoby, które przez dekady otrzymywały wynagrodzenie na poziomie średniej krajowej lub wyższe. Ich kapitał, dzięki regularnym i wysokim składkom, pozwala na uzyskanie świadczenia wynoszącego choćby około 6600 zł brutto miesięcznie.

Dlaczego świadczenia ZUS różnią się tak drastycznie

System oparty na zdefiniowanej składce oznacza, iż emerytura nie jest stałą wartością zależną od stażu pracy. To suma składek i ich waloryzacji decyduje o wysokości przyszłego świadczenia. Dlatego osoba, która pracowała krócej, ale zarabiała o wiele więcej, może otrzymać znacznie wyższą emeryturę niż ktoś, kto przepracował więcej lat, ale odprowadzał składki od wynagrodzenia minimalnego.

Ten sposób naliczania powoduje ogromne rozbieżności — pomimo identycznego stażu dwóch osób, ich przyszłe emerytury mogą się różnić choćby o ponad 4500 zł brutto.

Podsumowanie: co ostatecznie wpływa na emeryturę ZUS

W świetle zasad obowiązujących w systemie emerytalnym jasno widać, iż to nie długość zatrudnienia jest kluczowa, ale wysokość składek i zgromadzone środki. Decydujące znaczenie mają:

– suma odprowadzonych składek,
– wartość kapitału początkowego,
– wskaźniki dalszego trwania życia,
– marcowa i czerwcowa waloryzacja.

Dlatego osoba w wieku 60 lat z 40-letnim stażem pracy może otrzymać zarówno świadczenie kilka wyższe od minimalnego, jak i kilkukrotnie wyższe — w zależności od historii finansowej swojego zatrudnienia. Różnica między skrajnymi przypadkami jest imponująca i odzwierciedla konstrukcję systemu, który premiuje wysokość składek, a nie sam fakt wieloletniej pracy.