Zainteresowanie nowym świadczeniem z ZUS przerosło oczekiwania, a w systemie już realizowane są intensywne prace nad wydawaniem decyzji. Choć wielu liczy na dodatkowe pieniądze, nie wszyscy spełniają wymagania. Pojawiły się pierwsze problemy, które mogą zaważyć na losach tysięcy wniosków.

Fot. Warszawa w Pigułce
ZUS wydaje decyzje w sprawie nowego świadczenia. Część osób nie dostanie pieniędzy
Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpoczął wydawanie decyzji w sprawie nowego świadczenia, które już niedługo trafi na konta uprawnionych. Choć zainteresowanie programem przerosło oczekiwania, nie wszyscy otrzymają wsparcie. Pojawiły się problemy z dokumentacją, a część wniosków została odrzucona z powodu niespełnienia warunków.
Setki tysięcy wniosków. Kobiety dominują
Do połowy czerwca ZUS otrzymał już ponad 916 tysięcy wniosków, co stanowi około 88 proc. wszystkich zgłoszeń. Łącznie w całym systemie emerytalno-rentowym (ZUS, KRUS, MSWiA) liczba wniosków przekroczyła milion. Aż 90 proc. wnioskodawców to kobiety, co eksperci tłumaczą m.in. dłuższym średnim czasem życia i niższymi świadczeniami emerytalnymi w tej grupie.
Zainteresowanie jest ogromne, a termin składania wniosków mija 30 czerwca. Aby otrzymać pełną kwotę, dokumenty muszą być złożone przed tą datą. Wypłaty świadczenia rozpoczną się w lipcu.
Nie wszyscy dostaną pieniądze. ZUS już wie, kto odpadnie
Pierwsze decyzje zostały już wygenerowane, a ZUS wykorzystuje do tego specjalne algorytmy. W niektórych oddziałach rozpatrzono już 99 proc. zgłoszeń. Do końca lipca decyzje mają trafić do wszystkich wnioskodawców. Szacunki wskazują, że:
- około 75 proc. wniosków zostanie rozpatrzonych pozytywnie,
- 20 proc. ma braki formalne – najczęściej chodzi o brak danych dotyczących drugiego świadczenia,
- 10 proc. wniosków zostanie odrzuconych ze względu na niespełnienie kryteriów.
Renta wdowia nie dla wszystkich. Warunki są surowe
Świadczenie, o którym mowa, to tzw. renta wdowia, czyli możliwość łączenia dwóch świadczeń po śmierci współmałżonka. By je otrzymać, trzeba spełnić szereg warunków:
- kobiety muszą mieć ukończone 60 lat, mężczyźni – 65,
- wnioskodawca musi pozostawać w związku małżeńskim do momentu śmierci współmałżonka,
- musi przysługiwać renta rodzinna, przyznana maksymalnie 5 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego,
- trzeba mieć własne świadczenie z ZUS,
- nie wolno zawrzeć nowego małżeństwa,
- łączna kwota obu świadczeń nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury – w przeciwnym razie renta zostanie pomniejszona.
Wypłaty ruszą w lipcu, ale nie każdy się zakwalifikuje
Nowe świadczenie ma kosztować budżet państwa 3,2 mld zł w 2025 roku i aż 8 mld zł w 2026 roku. Jednak nie każdy wnioskodawca może liczyć na wsparcie. ZUS już teraz informuje o brakach w dokumentacji i przypadkach niespełnienia kluczowych warunków. Wnioski można składać do końca czerwca – to ostatni moment, by zawalczyć o pełną wypłatę.