Żużlowa Unia Tarnów znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Pomimo zwycięstwa w pierwszym meczu finału Krajowej Ligi Żużlowej, klub może nie móc wystartować w przyszłym sezonie w Metalkas 2. Ekstralidze. Powodem jest negatywna rekomendacja wydana przez Ekstraligę Żużlową.
Głównymi zarzutami wobec tarnowskiego klubu są:
- Zaległości finansowe: Klub walczy z kilkumilionowym zadłużeniem wobec zawodników oraz innymi zobowiązaniami finansowymi.
- Stan infrastruktury: Stadion w Tarnowie wymaga znacznych remontów. Brakuje m.in. zasilania elektrycznego, a wiele urządzeń jest w opłakanym stanie.
- Brak złożenia wymaganych dokumentów: Unia Tarnów nie dostarczyła w terminie wszystkich dokumentów niezbędnych do uzyskania licencji na start w wyższej lidze.
Decyzja Ekstraligi Żużlowej nie jest ostateczna. Unia Tarnów ma prawo odwołać się od tej decyzji w ciągu 7 dni. Klub zapowiedział już, iż skorzysta z tego prawa.
Prezes Kamil Góral zapewnia, iż klub podejmuje wszelkie możliwe działania, aby rozwiązać problemy finansowe i poprawić stan infrastruktury. Rozmowy realizowane są z potencjalnymi sponsorami, a miasto zadeklarowało pomoc w remoncie stadionu.
Eksperci są zgodni, iż sytuacja Unii Tarnów jest bardzo poważna. jeżeli klub nie zdoła rozwiązać problemów finansowych i infrastrukturalnych, to może oznaczać koniec żużla w Tarnowie.
Dla kibiców Unii Tarnów to bardzo trudny czas. Przyszłość klubu stoi pod znakiem zapytania. Kibice czekają z niecierpliwością na rozwój wydarzeń i mają nadzieję, iż ich ukochana drużyna będzie mogła kontynuować swoją działalność.