4 godzin temu
Relacje w miejscu pracy potrafią zbudować zaangażowanie albo je całkowicie zniszczyć. Coraz częściej to, co dzieje się między pracownikiem a przełożonym, staje się tematem szerszej dyskusji. Zmieniające się oczekiwania, brak wzajemnego zrozumienia i presja – to wszystko tworzy atmosferę, która ma realne konsekwencje.
Fot. Shutterstock
Tylko co piąty ufa przełożonym
Najnowsze dane z badania Talent Trends, do których dotarła „Rzeczpospolita”, pokazują niepokojącą tendencję – tylko 20 procent pracowników w Polsce deklaruje zaufanie do decyzji swojego kierownictwa. Reszta albo jest sceptyczna, albo nie ufa wcale. To jasny sygnał, iż relacje na linii pracownik–pracodawca wymagają pilnej odbudowy.
Według respondentów, przełożeni zbyt często kierują się jedynie interesem firmy, ignorując potrzeby i dobrostan pracowników.
Zaufanie jako fundament motywacji
Eksperci wskazują, iż brak zaufania może gwałtownie przełożyć się na wzrost rotacji i spadek zaangażowania zespołu. – Zaufanie to najważniejszy element długoterminowej lojalności i motywacji – podkreśla Agnieszka Gołębiewska z firmy Michael Page. Jej zdaniem wiele firm nie wykorzystuje potencjału, jaki tkwi w otwartej i uczciwej komunikacji.
Pracownik pod kontrolą? Tak to widzą Polacy
Wyniki badania ujawniają też inny problem – wielu pracowników ma przekonanie, iż są stale kontrolowani, zwłaszcza podczas pracy zdalnej. To jeszcze bardziej pogłębia dystans między załogą a kadrą zarządzającą i podważa poczucie autonomii.
Brak zaufania działa więc w obie strony – kierownictwo nie ufa pracownikom, a pracownicy nie wierzą, iż decyzje zarządu są podejmowane z myślą o ich interesie.
Co dalej?
Specjaliści od HR i rynku pracy wskazują wyraźnie: firmy muszą inwestować w odbudowę zaufania. Transparentność, realny dialog i włączanie pracowników w proces decyzyjny to dziś nie opcja, ale konieczność. jeżeli tego zabraknie, konsekwencje mogą być kosztowne – zarówno finansowo, jak i wizerunkowo.
