– Nigdy nie myślałam, iż taka sytuacja może się komuś przytrafić. Od kilkunastu dni żyję w makabrycznym koszmarze – mówi nam mieszkanka jednej z kamienic przy ulicy Kopernika w Szczecinie. Historia, którą nam opowiedziała, brzmi jak scenariusz horroru. Piętro nad mieszkaniem naszej rozmówczyni zmarł mężczyzna, ale przez kilka tygodni nikt o tym nie wiedział. Jego zwłoki rozkładały się, a płyny ustrojowe zaczęły przeciekać przez podłogę. Pewnego dnia kobieta zauważyła, iż z sufitu na jej pralkę kapie śmierdząca ciecz. Po zawiadomieniu służb na jaw wyszła drastyczna prawda.