Zwolnienie lekarskie nie zawsze oznacza chorobę. Polacy symulują na potęgę, bo inaczej trudno określić sytacje, gdy u lekarza są "schorowani", a po powrocie do domów biorą się za remonty, pakowanie walizek na zarezerwowane wyjazdy wypoczynkowe, dodatkową pracę czy imprezują. Nie tylko wyrywkowe kontrole ujawniają takie sytuacje, choć urzędnicy maja wypracowane sposoby - przyglądają się osobom, które często i na krótkie okresy "idą" na chorobowe. Sporo jest życzliwych, którzy donoszą - to sąsiedzi czy koledzy z pracy, a i też rodzina, z którą ma się na pieńku. W III kwartale 2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził 115,4 tys. kontroli osób posiadających zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy. W województwie podlaskim kontroli poddano blisko trzy tysiące zwolnień lekarskich. Kwota wstrzymanych, zwróconych i obniżonych świadczeń chorobowych w regionie przekroczyła 2,17 mln zł, a w skali całego kraju - 71,24 mln zł. W lipcu, sierpniu i wrześniu mieszkańcom naszego regionu wystawionych zostało 136 tys. zaświadczeń lekarskich. To więcej o 23 tys. niż w tym samym czasie w ubiegłym roku. W całym kraju takich dokumentów wydano 6,13 mln, również więcej - o 902 tys. Niektóre z tych dokumentów zostały poddane kontroli. Kontrola schematy wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy to jedna z możliwości, sprawdzenia chorego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W trakcie jej przeprowadzania pracownicy ZUS odwiedzają chorego, by ustalić, co robi w czasie pobierania zasiłku chorobowego, czy poprawnie wykorzystuj
