Zwolnienie z pracy bez zgody szefa? W 2025 to możliwe! Wystarczy jeden wniosek

6 godzin temu

Nie wszyscy pracownicy wiedzą, iż jeszcze w tym roku przysługują im szczególne uprawnienia związane z czasem wolnym od pracy. W świetle obowiązujących przepisów brak ich respektowania może skończyć się dla pracodawcy poważnymi konsekwencjami. Warto wiedzieć, o co dokładnie chodzi.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Pracodawca musi dać wolne. Dwa dni obowiązkowe jeszcze w 2025 roku, inaczej grzywna choćby 30 tys. zł

Wielu pracowników planuje długi weekend z dużym wyprzedzeniem, inni decydują się na wolne niemal w ostatniej chwili. Ale choćby jeżeli pracodawca nie zgadza się na urlop, są przypadki, w których nie ma wyboru. Jeszcze w tym roku pracownikom przysługują dwa dni wolne, których odmowa może kosztować firmę choćby 30 tysięcy złotych.

Opieka nad dzieckiem – pracodawca nie może odmówić

Każdy pracownik wychowujący co najmniej jedno dziecko do 14. roku życia ma prawo do dwóch dni wolnego lub 16 godzin w ciągu roku. To tzw. zwolnienie z tytułu opieki nad dzieckiem, gwarantowane przez Kodeks pracy. Pracownik musi jedynie złożyć wniosek, a pracodawca jest zobowiązany go zaakceptować — bez prawa do odmowy. Co więcej, brak zgody może być traktowany jako wykroczenie i podlegać karze grzywny od 1000 do 30 000 zł.

Wniosek można złożyć choćby z jednodniowym wyprzedzeniem. Choć przepisy nie narzucają konkretnego terminu, przyjęło się, iż pracownik powinien poinformować przełożonego „możliwie jak najwcześniej”. choćby w nagłych przypadkach – np. przed długim weekendem – taka forma wolnego jest w pełni legalna.

Siła wyższa – decyzja należy do pracownika

Nowym narzędziem w rękach pracownika jest tzw. zwolnienie z powodu siły wyższej. To kolejne 2 dni (lub 16 godzin) w roku, które można wykorzystać, jeżeli wystąpi pilna sytuacja rodzinna – np. choroba lub wypadek. I choć teoretycznie powód musi być poważny, w praktyce to pracownik decyduje, co kwalifikuje się jako „siła wyższa”. Pracodawca nie ma prawa wymagać dowodów, ani odmówić udzielenia wolnego, choćby jeżeli wie, iż deklaracja pracownika mija się z prawdą.

To rozwiązanie budzi kontrowersje. Firmy skarżą się na nadużycia, ale przepisy pozostają jednoznaczne: wystarczy oświadczenie pracownika. Wypłata za ten czas wynosi połowę standardowego wynagrodzenia.

Urlop na żądanie – ale tylko za zgodą

Nieco inaczej wygląda sytuacja z urlopem na żądanie. Choć przysługują cztery takie dni w roku, ich wykorzystanie wymaga akceptacji przełożonego. Sąd Najwyższy jednoznacznie orzekł, iż rozpoczęcie urlopu bez zgody może zostać potraktowane jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych.

Oznacza to, iż w sytuacjach awaryjnych, jeżeli chcemy mieć pewność co do legalności naszego wolnego, bezpieczniej sięgnąć po opiekę nad dzieckiem lub zwolnienie z powodu siły wyższej. W obu przypadkach pracodawca nie ma prawa odmówić, a próba zablokowania tych dni wolnych może drogo kosztować.

Prawo po stronie pracownika

Zbliżające się święta i długie weekendy to czas, kiedy wielu Polaków próbuje zorganizować sobie kilka dni odpoczynku. Warto znać swoje prawa – szczególnie te, których nie da się obejść. Pracownikom przysługuje minimum dwóch dni wolnego jeszcze w 2025 roku, z których mogą skorzystać niezależnie od decyzji szefa. A dla pracodawcy, który nie uszanuje tych przepisów, konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe.

Idź do oryginalnego materiału