Restauratorzy przyjęli informację o zwrocie kosztów z dużą ulgą.
Od dzisiaj, we wtorek około 600 tysięcy małych firm zacznie otrzymywać długo wyczekiwane ulgi związane z federalnymi opłatami za emisję dwutlenku węgla.
Rząd Kanady zobowiązał się do zwrotu około 2,5 miliarda dolarów pobranych od małych i średnich przedsiębiorstw od 2019 roku w ramach tych opłat. Początkowo planowano przekazywać te środki corocznie za pośrednictwem programów promujących inwestycje w efektywność energetyczną, jednak większość tych inicjatyw nie została zrealizowana.
Małe firmy wielokrotnie wyrażały niezadowolenie, argumentując, iż ponoszą znaczące koszty opłat za emisje nie widząc z tego żadnych korzyści. Zwracano uwagę, iż 90% zebranych środków trafia w formie rabatów do gospodarstw domowych z pominięciem potrzeb przedsiębiorców.
Od dziś środki zaczną być wypłacane firmom, a ich wysokość będzie zależała od prowincji, w której działają, oraz liczby pracowników. Początkowo planowano, iż wypłaty nastąpią w grudniu, ale minister ds. małego biznesu, Rechie Valdez, ogłosiła, iż zostaną przekazane wcześniej.
Przykładowo, mała firma z Winnipeg zatrudniająca 10 pracowników otrzyma 4.810 dolarów, przedsiębiorstwo z Mississauga z 50-osobowym zespołem dostanie 20.050 dolarów, a średnia firma z Calgary zatrudniająca 200 osób otrzyma 118.200 dolarów.
Rabaty te dotyczą mniejszych firm, które generują stosunkowo niewielkie emisje i nie są objęte dużymi przemysłowymi systemami cen za emisje. Firmy te płacą taką samą stawkę za dwutlenek węgla, jak osoby fizyczne, na przykład za gaz ziemny do ogrzewania czy paliwo do pojazdów flotowych. Natomiast duże przedsiębiorstwa przemysłowe, emitujące znaczne ilości gazów cieplarnianych, uiszczają opłaty jedynie za część swoich rzeczywistych emisji.
Na podst. Canadian Press