Bialska drużyna zakończyła rundę rewanżową identycznie, jak ją zaczęła. W pierwszych czterech meczach zdobyła pod wodzą trenera Artura Renkowskiego 10 punktów (3 zwycięstwa oraz remis), by w ostatnich czterech kolejkach, już z nowym trenerem Maciejem Oleksiukiem, powtórzyć ten wyczyn. W sobotę 7 czerwca pokonała na swoim stadionie KSZO Ostrowiec.
Ostatecznie Podlasie uplasowało się na miejscu ósmym, z dorobkiem 53 punktów. Przypominamy, iż dwa lata temu było piąte (55), a rok temu – szóste (54). Jak będzie za rok, kiedy – jak bialskie wróble ćwierkają – z podstawowego składu ma odejść kilku znaczących zawodników, lepiej nie prorokować. „Dla zdrowotności” – jak brzmi słynna kwestia Kazimierza Pawlaka, granego przez naszego słynnego podlaskiego aktora Wacława Kowalskiego, w kultowej komedii „Sami swoi”.
PODLASIE Biała Podl. – KSZO Ostrowiec Św. 2:1 (0:0).
1:1 – Gorżuj (51), 1:1 – Brągiel (59), 2:1 – Cichocki (74).
Podlasie: R. Misztal, Cichocki, Kamiński, Awdiejew, Dobruk (46 Opalski), Jakóbczyk (61 Wnuk), Andrzejuk, Pigiel (81 Sawczuk), Kosieradzki, Lepiarz (69 Mikołajewski), Gorżuj.
KSZO: Klebaniuk, Morys (63 Kołoczek), Łazarz, Mężyk, Domagała, Lis (46 Brągiel), Nowak, Kafel (54 Orlik), Dziedzic (63 Kogut), Zimnicki (76 Zdyb), Galara.
Sędzia: Ł. Szczech (Kobyłka).
Kartki-żółte: Cichocki i Kamiński (Podlasie) oraz Kafel, Brągiel i Mężyk (KSZO).
Od pierwszego gwizdka mającego w dorobku 49 meczów w ekstraklasie sędziego Łukasza Szczecha, najlepsi na stadionie byli… bialscy kibice. Wypełnili oni kilka sektorów i gorącym dopingiem zagrzewali Podlasie do zwycięstwa nad mającym jedynie iluzoryczne nadzieje na zakwalifikowanie się do baraży o II ligę ostrowieckim KSZO.
Na boisku tymczasem przez kwadrans nie działo się nic interesującego, i pierwszym wartym odnotowania zdarzeniem był strzał Eryka Galary w boczną siatkę bialskiej bramki. Jeszcze lepszą okazję mieli goście w 24. minucie, gdy w sytuacji sam na sam z Rafałem Misztalem znalazł się Bartosz Zimnicki, ale pogubił się w próbie jego minięcia. Za chwilę stadion i część boiska spowił wypuszczony przez kibiców dym i spotkanie zostało przerwane.
Po wznowieniu gry Misztal ponownie znalazł się w opałach, na szczęście trącił on uderzoną przez Mateusza Nowaka piłkę, a ta po słupku opuściła boisko. Za chwilę huknął Jarosław Kosieradzki, ale tuż nad poprzeczką, i na kolejną groźną ofensywną akcję gospodarzy trzeba było czekać aż do 43. minuty. Wtedy Marcel Dobruk wstrzelił piłkę wzdłuż bramki i Damianowi Lepiarzowi zabrakło kilku centymetrów, by na wślizgu wepchnąć ją do siatki. Gdyby tak się stało, to 16-latek odwzajemniłby się najskuteczniejszemu w tym sezonie koledze z drużyny (10 bramek) za podobną asystę i swojego debiutanckiego w III lidze gola w meczu z KS Wiązownica.
Na prowadzenie gospodarze, na szczęście, wyszli niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy. Za sprawą Maksyma Gorżuja, który zdecydował się na uderzenie z okolicy narożnika pola karnego i piłka idealnie wpadła w lewe okienko bramki KSZO. euforia z prowadzenia trwała jednak tylko osiem minut. Goście przeprowadzili składną ofensywną akcję, zagrana na lewo piłka trafiła do Dariusza Brągiela, a rezerwowy strzałem w dalszy róg, po rykoszecie, wyrównał.
Bialczan to nie załamało. Wręcz przeciwnie, zaczęli atakować. Po zagraniu Adriana Wnuka do Marcina Pigla, tylko odważne wyjście Bartosza Klebaniuka z bramki spowodowało, iż zdołał odbić piłkę po zagraniu bialskiego wahadłowego. Za chwilę Lepiarz podał do Gorżuja, ale temu nie wyszła powtórka „okienkowego” strzału. Z kolei, po podaniu Michała Opalskiego do wbiegającego prawą stroną Piotra Cichockiego, piłka po jego strzale przeleciała tuż obok zewnętrznej strony dalszego słupka. Sukcesem zakończyła się za to powtórka ostatniej akcji. Tym razem, w 74. minucie, piłka uderzona przez Cichockiego wpadła przy słupku od wewnętrznej strony, i na trybunach zapanował entuzjazm. Tak wielki, iż pięć minut później wskutek odpalonych rac i dymu doskonale prowadzący spotkanie sędzia Szczech musiał ponownie przerwać spotkanie.
W końcówce wyrównać próbowali Nowak i Patryk Orlik, ale obaj uderzyli nad poprzeczką. Groźniejszą akcję przeprowadził w międzyczasie po drugiej stronie boiska Wnuk, który okazał się szybszy od Klebaniuka, odegrał sprzed końcowej linii na środek pola karnego, ale naciskany przez jednego z rywali Kosieradzki trafił w słupek. Po końcowym gwizdku kibice długo dziękowali zawodnikom Podlasia za udany finisz zakończonego w sobotę sezonu. Licząc zapewne, iż kolejny nie będzie gorszy.
Wyniki pozostałych spotkań ostatniej kolejki Betclic III ligi: Avia – Sandecja 3:0, Czarni – KS Wiązownica 1:2, Podhale – Lewart 4:0, Pogoń-Sokół – Unia 3:0, Siarka – Wisła II 2:0, Star – Korona II 1:4, Wisłoka – Świdniczanka 1:3, Wiślanie – Chełmianka 3:2. Mecz Unia – Chełmianka (1:1) zweryfikowano jako 3:0 wo, bo w drużynie gości wystąpił nieuprawniony zawodnik – Krystian Wójcik.
Sezon wygrała Sandecja Nowy Sącz (74 pkt.) i awansowała do II ligi. W barażach o tę klasę rozgrywkową zagra natomiast Podhale Nowy Targ (11 czerwca u siebie w półfinale z Legią II Warszawa, a zwycięzca 14-15 oraz 18 czerwca w finałowym dwumeczu – u siebie i na wyjeździe – z Olimpią Grudziądz), które o 3 punkty wyprzedziło Siarkę Tarnobrzeg i o 4 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Podlasie (53) zakończyło sezon na miejscu ósmym, gromadząc 53 punkty i wyprzedzając na ostatniej prostej, wskutek walkowera (czytaj wyżej), Chełmiankę. Do IV ligi spadły: Unia Tarnów, Lewart Lubartów, KS Wiązownica i Pogoń-Sokół Lubaczów.
Niższe klasy rozgrywkowe

Gola i asystę zanotował w meczu MOSiR Huraganu z Granitem Jakub Łęcki (nr 7). Z tyłu, modernizowana trybuna ma już nowe foteliki (fot. Roman Laszuk)
Lubelska IV liga. W przedostatniej kolejce grał jedynie MOSiR Huragan, bo Orlęta-Spomlek pauzowały. Grał i odniósł siódme wiosną zwycięstwo, zapewniając sobie dalszą grę w IV lidze.
Tym razem pokonał Granit Bychawa 2:0. Pierwszego gola, strzałem w dolny róg w 32. minucie, zdobył Jakub Łęcki, który miał też udział w drugim trafieniu. Jego to bowiem uderzenie w drugiej minucie doliczonego czasu pierwszej połowy obronił Tomasz Godula, ale był bezradny przy dobitce Dionaty Tonina.
Skład MOSiR Huraganu: Nowosz, Łappo, Koryciński, Konaszewski, Łukanowski, Bas (80 Panasiuk), Souza (69 Storto), Łęcki (89 Kiryluk), Warda, Tonin, Maksymenko. Wyniki pozostałych meczów: Górnik II – Łada 1945 0:4, Hetman – Sygnał 6:0, Janowianka – Avia II 6:1, Lublinianka – Gryf 5:1, Motor II – Stal 2:2, Start 1944 – Kłos 3:0, Tomasovia – Opolanin 10:0, pauzowały Orlęta-Spomlek. Na czele tabeli Stal Kraśnik (78 pkt.), która ma cztery punkty przewagi nad Lublinianką i zapewniła sobie awans do III ligi. Orlęta-Spomlek (56) są piąte, a MOSiR Huragan (39) dwunasty.
Ostatnia w okresie 2024/25 kolejka spotkań odbędzie się w sobotę 14 czerwca o godz. 17. Orlęta-Spomlek zagrają na wyjeździe z rezerwami świdnickiej Avii, a MOSiR Huragan pojedzie do Gryfa Gmina Zamość.
Klasa okręgowa. Wyniki: Absolwent – ŁKS Łazy 2:1, Kujawiak – Lutnia 1:3, LKS Milanów – Podlasie II 0:4, Orlęta Ł. – Sokół 2:1, Orzeł – AZ-BUD 5:2, RED Sielczyk – Unia K. 3:3, Unia Ż. – Grom 1:2, Victoria – Orlęta-Spomlek II 2:1. Na kolejkę przed końcem rozgrywek prowadzi Lutnia Piszczac (70 pkt.) przed Orlętami Łuków (68) i LKS Milanów (64).
Ostatnie spotkania zaplanowano na 14-15 czerwca. Oto terminarz – sobota: AZ-BUD – Unia Ż. (godz. 16), Sokół – RED Sielczyk (godz. 17), Victoria – Grom (godz. 18); niedziela: Lutnia – Orzeł (godz. 17), ŁKS Łazy – Kujawiak (godz. 17), Orlęta-Spomlek II – LKS Milanów (godz. 17), Podlasie II – Orlęta Ł. (godz. 17), Unia K. – Absolwent (godz. 17).
Bialskopodlaska klasa A. Wyniki – grupa I: Agrosport – LZS Dobryń 1:4, Granica – KS Drelów 3:0, Krzna – Niwa 2:4, Twierdza – Dąb 0:3, Tytan – GLKS Rokitno 2:0, pauzowała Olimpia; grupa II: Armaty – Bizon 1:1, AR-TIG – Orlęta II Ł. 0:10, Bad Boys – Start 2:0, Gręzovia – Bór 5:2, Olimpia – Dwernicki 3:1, Orlęta G. – Polesie 2:3. W pierwszej grupie KS Drelów (49 pkt.), mimo porażki, od tygodnia świętuje awans, bo druga Granica Terespol ma 6 punktów straty. W drugiej losy awansu rozstrzygną się w ostatniej kolejce, w której drugi w tabeli Bizon Jeleniec (48 pkt.), mający trzy punkty straty do prowadzącej Gręzovii Gręzówka, właśnie ją podejmie i w przypadku wygranej wyprzedzi.
Zamykająca sezon kolejka odbędzie się w dniach 14-15 czerwca. Grupa I – sobota: Dąb – Krzna (godz. 17), Olimpia – Tytan (godz. 16); niedziela: GLKS Rokitno – Twierdza (godz. 13), Granica – LZS Dobryń (godz. 16), Niwa – Agrosport (godz. 13), pauzuje KS Drelów; grupa II – sobota: Dwernicki – AR-TIG (godz. 15), Orlęta II Ł. – Orlęta G. (godz. 12), Start – Armaty (godz. 16); niedziela: Bizon – Gręzovia (godz. 13), Bór – Olimpia (godz. 13), Polesie – Bad Boys (godz. 14).
Bialskopodlaska klasa B. Wyniki: AZ-BUD II – Polesie II 1:3, Unia II Ż. – Bystrzyca 0:3, Tur – Orkan 13:1, Wodnik – Wenus 1:3, Wóldom – Lutnia II 0:3; mecz zaległy: Orkan – Lutnia II 2:9. Na czele tabeli Tur Turze Rogi (45), który ma już sześć punktów więcej od Wodnika Siemień i zapewniony awans do klasy A. Ostatnia seria odbędzie się 15 czerwca. Oto zestaw par: Bystrzyca – Wóldom (godz. 15), Lutnia II – AZ-BUD II (godz. 13), Orkan – Unia II Ż. (godz. 13), Polesie II – Wenus (godz. 17), Wodnik – Tur (godz. 16).
Roman Laszuk
Czytaj też:
Lubelski finał Pucharu Polski nie dla Podlasia
Lubelski finał Pucharu Polski nie dla Podlasia