9 godzin temu
Eric Lu został zwycięzcą XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. To wyjątkowa sytuacja w niemal stuletniej historii Konkursu Chopinowskiego – po raz pierwszy pianista, który już wcześniej zdobył nagrodę, powrócił po latach, by ponownie wziąć udział w rywalizacji.
W 2015 roku 17-letni wtedy Eric Lu zajął czwarte miejsce, a tym razem, zdaniem jurorów, zaprezentował się najlepiej i sięgnął po najwyższe wyróżnienie.
– Jestem bardzo wdzięczny za tę szansę. Jestem wdzięczny wszystkim miłośnikom Chopina na świecie, którzy oglądali konkurs online i całej publiczności tutaj w Warszawie. Jestem wdzięczny jury za to, iż dali mi tę szansę. I tak, to jest spełnienie moich marzeń – dziękował zgromadzonym na sali melomanom.
Tegoroczna edycja Konkursu Chopinowskiego wyróżniała się niezwykle wysokim i wyrównanym poziomem. Na scenie pojawiło się kilka wyjątkowych talentów i wyrazistych osobowości artystycznych, które wniosły do konkursu powiew świeżości i nową energię.
Drobiazgowa dyskusja jury
Dyskusja jury trwała wiele godzin, co podkreślał dyrektor Narodowego Instytutu im. Fryderyka Chopina Artur Szklener.
– Muszę powiedzieć, iż dyskusja jurorów była bardzo interesująca i niezwykle drobiazgowa, dlatego iż w regulaminie mamy zapisy takie, iż wszelkie decyzje dotyczące np. zmiany sekwencji czy też przyznania nagród inaczej niż zgodnie z punktami wymagają dwóch trzecich zgody jurorów. I tych dwóch trzecich po prostu nie było przez wiele godzin, dlatego iż tak jak od początku wskazywaliśmy na to, iż jurorzy mają pewnego rodzaju różne preferencje. Dosyć długo musieli dyskutować tak, aby zdanie ostatecznie potwierdzić – mówił.
Srebrny medal i drugą nagrodę jury przyznało Kevinowi Chenowi z Kanady. Trzecie miejsce oraz brązowy medal powędrowały do Ziton Wang z Chin. Czwartą nagrodę ex aequo otrzymały dwie niezwykle interesujące pianistki - najmłodsza uczestniczka, 17-letnia Tianyao Lyu z Chin, oraz najstarsza finalistka – 30-letnia Shiori Kuwahara z Japonii.
Piątą nagrodę, również przyznaną ex aequo, otrzymali Piotr Alexewicz i Vincent Ong.
K. Radziwonowicz o Yehudzie Prokopowiczu: jemu się to należało
Nagrodę Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków otrzymał Polak Yehuda Prokopowicz, co cieszyło ekspertów, m.in. pianistę Karola Radziwinowicza.
– Bardzo się cieszę. W studio rozmawialiśmy przed werdyktem, czy może być taki precedens, iż np. nagrodę za Mazurki dostanie ktoś, kto nie przejdzie do finału, bo zwykle było tak, iż laureat pierwszej nagrody dostawał nagrody za Mazurki albo finalista. A tu się bardzo cieszę z tego, iż właśnie dostał Yehuda Prokopowicz, który bardzo Mazurki dobrze zagrał i absolutnie ta nagroda jest sprawiedliwa, jemu to się należało – mówił.
Nagroda im. Belli Dawidowicz za najlepsze wykonanie ballady powędrowała do Adama Kałduńskiego, który odpadł we wcześniejszej fazie konkursu.
– O wspaniale, ogromne zaskoczenie. Wszedłem tutaj na ogłoszenie wyników, ale nie po to, żeby... No zupełnie nie spodziewałem się wyczytania mnie. Chciałem zobaczyć atmosferę i przeżyć to po prostu z wszystkimi melomanami. Tym bardziej, iż to nagroda za balladę, tę moją kochaną balladę, można powiedzieć, którą tak od tylu lat wykonuję – cieszył się.
Pozostali finaliści XIX Konkursu Chopinowskiego - Gruzin David Khrikuli, Japonka Miyu Shindo i Chińczyk Tianyou Li - otrzymali równorzędne wyróżnienia ufundowane przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina.
XIX edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina trwa do 23 października. Jego organizatorem jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina.
