Ostatnia ligowa kolejka I ligi futsalu w tym roku była naprawdę udana dla podlaskich zespołów. Zarówno Futbalo jak i Jagiellonia wygrały swoje mecze. Białostockie drużyny wznowią rozgrywki 18-19 stycznia kiedy rozpoczną rundę rewanżową. O ile wygrana Jagiellonii nie jest wielkim zaskoczeniem (KIA Łowicz to outsider) to jej rozmiary budzą szacunek. Jeszcze większy szacunek wzbudza wyjazdowe zwycięstwo Futbalo w Lęborku z wyżej notowanym zespołem LSSS Lębork. Spotkanie w Lęborku było niezwykle emocjonujące. Białostoczanie rozpoczęli je znacznie lepiej już po 10 minutach gry prowadząc 2:0 po golach Mateusza Rogowskiego i Jakuba Demiańczuka. Jeszcze przed przerwą Błażej Wenta strzelił gola kontaktowego dla ekipy gospodarzy. Druga połowa zaczęła się kiepsko dla gości: już po minucie gry z boiska wyleciał Damian Grabowski. Miejscowi nie zdołali wykorzystać gry z przewagi, ale w 28 Dawid Łapigowski zdobył wyrównującego gola. W 35 minucie z boiska z kolei wyleciał Błażej Wenta, a zwycięskiego gola strzelił Jacek Stefanowicz. W sobotę Jagiellończycy udowodnili, iż potrafią grać jako faworyci. Żółto-czerwoni atakowali z rozmachem i przed przerwą prowadzili "tylko" 3:0. Jaga pilnowała przede wszystkim dostępu do własnej bramki grając niezwykle uważnie w obronie. Po zmianie stron białostoczanie potwierdzili dominację i dołożyli kolejne 8 bramek. Hat-tricka skompletował Dzianis Samsonov, drugie trafienie zaliczył Grzegorz Ha
