
Mecz oldbojów KKS-u Kalisz z amerykańską polonią Calisią Chicago był główną atrakcją jubileuszu 100-lecia kaliskiego klubu. W miniony weekend, na stadionie przy Wale Matejki pojawili się byli piłkarze, trenerzy i włodarze KKS-u 1925 Kalisz. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gości 4:3, ale tu wynik był sprawą drugorzędną. Byli zawodnicy: Mariusz Kaczmarek, Tomasz Kobyłka i Mariusz Gostyński zgodnie powiedzieli radiuCENTRUM, iż spotkanie po latach z okazji jubileuszu dostarczyło wielu wzruszeń i wspomnień:
"To świetna sprawa zobaczyć się z chłopakami po latach, z którymi spędziło się fantastyczny czas. To był zawsze nasz klub i walczyliśmy o każdy centymetr tej murawy, bo boisko przy Wale Matejki było naszym drugim domem".
"Zagraliśmy fajny mecz, ale przede wszystkim wspominaliśmy te nasze czasy, sytuacje, bramki, aż łza kręciła się w oku. Za naszych czasów, w latach 90-tych w KKS-ie grało po 10-15 chłopaków z Kalisza, po kilku z jednego osiedla. I szkoda iż dzisiaj nie ma już takiej atmosfery jak kiedyś".
"Wspaniały moment spotkać się z tymi wszystkim kolegami. Dla mnie tu się zaczęła moja piłkarska kariera, gdy przychodząc z Błaszek poznałem ludzi od których uczyłem się grać".
Gole dla KKS-u zdobyli: Tomasz Kobyłka, Radosław Grzesik i Grzegorz Dziubek. Po meczu przez wiele godzin trwał wieczór wspomnień kilku pokoleń osób, które tworzyły 100-letnią historię kaliskiego klubu.
Autor:





