Najbliższy długi weekend jest ostatnim tego lata, a zarazem ostatnią aż do listopada okazją, by wydłużyć czas wypoczynku bez uszczuplania puli dni przysługującego nam urlopu. Z pewnością wiele osób uwzględniło tę możliwość już na etapie planowania letnich wakacji, ale są i tacy, którzy liczą, iż uda im się 'rzutem na taśmę’ oderwać od pracy przynajmniej od czwartkowego popołudnia do niedzieli włącznie.
JB
Fot. pixabay.com