13-latek wybudził się ze śpiączki i zaśpiewał hymn Wisły Kraków

Wisła Kraków zareagowała na historię 13-letniego Jacka Krzemienia, który po roku spędzonym w śpiączce odzyskał przytomność i – według relacji lekarzy – odśpiewał hymn krakowskiego klubu. Prezes Wisły Jarosław Królewski zaprosił chłopca i jego rodzinę na mecz ze Stalą Stalowa Wola, który odbędzie się 16 maja na stadionie przy ul. Reymonta.

Do zatrzymania krążenia u Jacka Krzemienia doszło w maju 2024 roku podczas treningu piłkarskiego. Pierwszej pomocy udzielili mu trener, strażacy i ratownicy medyczni. Chłopiec został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Krakowie, gdzie lekarze ocenili jego stan jako wegetatywny. Następnie trafił do kliniki Budzik, specjalizującej się w rehabilitacji dzieci po ciężkich urazach neurologicznych.

W maju 2025 roku dyrektor kliniki, dr Maciej Piróg, poinformował w rozmowie z Polsat News, iż po dziesięciu miesiącach pobytu w placówce Jacek zaśpiewał hymn Wisły Kraków. „Po dziesiątym miesiącu pobytu zaśpiewał hymn Wisły Kraków. To już było wiadome, iż dziecko jest wybudzone” – powiedział. „To było kontrowersyjne w Warszawie, ale dla nas była to pełnia szczęścia” – dodał.

W oficjalnym komunikacie klinika Budzik podała, iż przyczyną zatrzymania krążenia była źle zdiagnozowana arytmia serca. „Jacek trafił do Budzika, gdzie otrzymuje adekwatną i niezastąpioną pomoc. Dziś jest kolejnym ze szczęśliwie wybudzonych pacjentów i idzie po więcej” – napisano. Chłopiec został oficjalnie uznany za wybudzonego 8 maja 2025 roku.

Prezes Wisły Kraków Jarosław Królewski odniósł się do tej historii w mediach społecznościowych. „Piękna walka do końca, która powinna być inspiracją dla wszystkich. Zapraszamy z rodzicami już w piątek na mecz ze Stalą Stalowa Wola — na lożę prezydencką do Krakowa i odwiedzenie szatni po meczu. Ogarniemy” – napisał.

Jacek Krzemień wrócił już do rodzinnego domu w Podolszu w powiecie oświęcimskim. Najbliższe tygodnie mają być czasem dalszej rehabilitacji i stopniowego powrotu do codziennego funkcjonowania