175 lat temu, 30 października 1849 roku odbył się pogrzeb Fryderyka Chopina w Paryżu, po uroczystościach żałobnych w kościele św. Magdaleny. To wydarzenie przyciągnęło licznych uczestników, w tym osobistości świata sztuki, literatury oraz przedstawicieli polskiej emigracji, którzy pragnęli uczcić pamięć kompozytora. W trakcie ceremonii wykonano między innymi Requiem Mozarta, którego Chopin sam zażyczył sobie przed śmiercią, nadając uroczystości niezwykły i podniosły charakter.
Po zakończeniu mszy ciało Chopina zostało pochowane na cmentarzu Père-Lachaise, gdzie spoczywa do dziś, natomiast zgodnie z jego wolą, serce kompozytora przewieziono do Polski. Umieszczono je w urnie, która znalazła swoje miejsce w filarze kościoła św. Krzyża w Warszawie, stając się symbolem pamięci o Chopinie i jego silnych związkach z ojczyzną. Ta wyjątkowa decyzja podkreśliła jego więź z Polską i pozostaje jednym z najbardziej poruszających elementów spuścizny kompozytora.