Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił przełomowy program „Mój elektryk 2.0”. Od 2025 roku Polacy będą mogli otrzymać choćby 40 tysięcy złotych dofinansowania na zakup samochodu elektrycznego, w tym 10 tysięcy złotych za samo zezłomowanie starego auta spalinowego.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Program przewiduje różne ścieżki wsparcia. Podstawowa dotacja dla osób fizycznych wynosi 18 750 zł, ale można ją zwiększyć o 10 tysięcy za zezłomowanie starego samochodu (posiadanego minimum 3 lata) oraz dodatkowe 5 tysięcy dla osób o dochodach poniżej 120 tysięcy rocznie. Również przedsiębiorcy mogą liczyć na znaczące wsparcie – do 30 tysięcy złotych plus 10 tysięcy za zezłomowanie.
Na realizację programu przeznaczono aż 1,6 miliarda złotych, co ma wystarczyć na dofinansowanie zakupu 40 tysięcy pojazdów. Maksymalna cena kwalifikującego się do programu samochodu to 225 tysięcy złotych brutto, a jego przebieg nie może przekraczać 6 tysięcy kilometrów.
Program może znacząco przyspieszyć transformację transportową w Polsce, szczególnie w większych miastach. Wysokie dopłaty mogą skłonić wiele osób do przesiadki na samochody elektryczne, co wpłynie na jakość powietrza i poziom hałasu w miastach. Jednocześnie może to doprowadzić do powstania nowej „przepaści mobilnościowej” między mieszkańcami mogącymi pozwolić sobie na dopłatę do samochodu elektrycznego a tymi, dla których choćby z dotacją będzie to nieosiągalne.
Program może również wpłynąć na rynek używanych samochodów. Zachęta do złomowania starszych pojazdów może doprowadzić do zmniejszenia podaży tanich aut używanych, co uderzy w mniej zamożne gospodarstwa domowe, dla których są one często jedyną dostępną opcją transportu. Może to prowadzić do pogłębienia nierówności społecznych w dostępie do mobilności.
Wprowadzenie programu może też wywołać istotne zmiany w infrastrukturze miejskiej. Wzrost liczby samochodów elektrycznych wymusi rozwój sieci ładowarek, co może prowadzić do konfliktów o przestrzeń publiczną i dostęp do miejsc parkingowych z infrastrukturą ładowania. Może to również wpłynąć na ceny nieruchomości w lokalizacjach z dobrym dostępem do infrastruktury ładowania.