7 października odszedł Andrzej „Andy” Stachowiak, długoletni harcmistrz i szanowany mieszkaniec New Britain

bialyorzel24.com 3 godzin temu

7 października 2025 r., w wieku 78 lat zmarł Andrzej „Andy” Stachowiak – harcmistrz, długoletni przewodniczący obwodu Związku Harcerstwa Polskiego w Connecticut oraz szanowany mieszkaniec New Britain.

Fot. Hufiec Warmia

Urodzony w Diddington w Wielkiej Brytanii, Andrzej był synem Franciszka i Jadwigi Stachowiaków. W 1957 roku, w wieku dziesięciu lat, wraz z rodziną przeprowadził się do New Britain, które stało się jego domem na całe życie.

Andrzej Stachowiak ukończył University of Connecticut, uzyskując tytuł inżyniera budownictwa, a następnie zdobył tytuł magistra na University of Texas w El Paso. Po ukończeniu studiów służył ojczyźnie jako oficer Armii Stanów Zjednoczonych, stacjonując we Frankfurcie nad Menem. Podczas pracy w wojsku podjął kolejne studia i uzyskał tytuł MBA na Boston University. Po zakończeniu służby przez 45 lat pracował jako inżynier budownictwa, kończąc karierę zawodową w Urzędzie Miasta Farmington.

Od najmłodszych lat związany z harcerstwem, Andrzej Stachowiak był pierwszym polskim harcerzem w New Britain i przez ponad 65 lat pozostawał wierny ideałom Związku Harcerstwa Polskiego, służąc kolejnym pokoleniom młodych ludzi jako mentor, wychowawca i przyjaciel. Pełnił funkcję przewodniczącego obwodu ZHP w stanie Connecticut, zyskując szacunek i uznanie polskiego środowiska harcerskiego oraz przedstawicieli lokalnej Polonii. W październiku 2024 r. został uhonorowany przez Polish American Business and Professional Association, otrzymując wyróżnienie za wieloletnią działalność na rzecz lokalnej społeczności polonijnej.

Dla swoich najbliższych Andrzej Stachowiak był jednak przede wszystkim kochającym mężem, ojcem i dziadkiem. Jego odejście pozostawiło w głębokim smutku ukochaną żonę Ewę, z którą przeżył 47 wspólnych lat, synów Jacka Stachowiaka z żoną Joanną z Fairfield, CT oraz Pawła Stachowiaka z New Britain, a także troje wnucząt: Aleksandra, Anielę i Adriana. Zmarłego pożegnała również jego siostra Ania Horelik z mężem Michałem, bratanica Basia Nartowicz, bratankowie Adam i Grzegorz Horelik, a także liczni krewni, przyjaciele, znajomi i przedstawiciele środowisk polonijnych.

Andrzej Stachowiak kochał historię, przyrodę i czas spędzany z rodziną. Cenił sobie spokój, poczucie humoru i euforia życia. Lubił opowiadać historie, biwakować i spędzać czas na łonie natury. Wśród mieszkańców Connecticut zostanie zapamiętany jako człowiek życzliwy, mądry, pełen pogody ducha, dumny ze swoich polskich korzeni i oddany harcerstwu.

Pogrzeb śp. Andrzeja Stachowiaka odbył się 13 października, został pochowany na cmentarzu przy kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w New Britain, którego zmarły był wiernym parafianinem.

AD

Idź do oryginalnego materiału