Polska walczy z największym od lat kryzysem związanym z ptasią grypą. Z powodu wysoce zjadliwej odmiany wirusa HPAI zutylizowano już blisko 7 milionów sztuk drobiu. Sytuacja stała się tak poważna, iż od dziś – 22 kwietnia 2025 r. – rozpoczęła się misja ekspertów weterynaryjnych EU-VET, którzy mają na miejscu ocenić skuteczność polskich działań zapobiegawczych i kontrolnych.

Fot. Warszawa w Pigułce
Gdzie obowiązują ograniczenia?
Ograniczenia i specjalne środki bioasekuracji nie obowiązują w całej Polsce, ale w kilku najbardziej zagrożonych regionach:
- Warmińsko-Mazurskie: m.in. powiaty ostródzki, olsztyński, działdowski,
- Mazowieckie: powiat żuromiński, części powiatów mławskiego i płońskiego,
- Wielkopolskie: powiaty grodziski, kościański, kaliski, jarociński, oraz części kilkunastu innych powiatów.
W tych miejscach obowiązują bardzo rygorystyczne zasady bezpieczeństwa, a hodowcy muszą bezwzględnie przestrzegać nowych regulacji.
Nowe procedury: co musi wdrożyć Polska?
Zgodnie z ustaleniami z Komisją Europejską oraz polskimi władzami, hodowcy drobiu muszą natychmiast wprowadzić:
- Wydłużenie przerwy między wstawieniami drobiu do minimum 14 dni oraz obowiązkowe kontrole dezynfekcji.
- Poszerzenie stref zapowietrzonych o dodatkowe 5 kilometrów w przypadku wykrycia nowego ogniska.
- Cotygodniowy monitoring zdrowia ptaków i pobieranie próbek w rejonach zagrożonych.
- Ścisłą bioasekurację – pracownicy ferm muszą być przypisani do jednej lokalizacji i przestrzegać zakazu kontaktu z innymi stadami.
- Ścisłe kontrole ferm po likwidacji ognisk – nowe zasiedlenie dopiero po 40 dniach od dezynfekcji i kontrolach.
- Zakaz wystaw, targów i pokazów ptaków w województwach, gdzie trwa walka z chorobą.
- Ścisłe kontrole transportu jaj i piskląt, z obowiązkiem zgłoszenia tras na 72 godziny przed planowanym transportem.
Te działania mają na celu zahamowanie rozprzestrzeniania się wirusa i ochronę zarówno gospodarstw komercyjnych, jak i przydomowych hodowli.
Misja EU-VET: najważniejszy moment
Unijni eksperci dokładnie przeanalizują działania Polski i ocenią, czy kraj wypełnia ustalone standardy bezpieczeństwa i bioasekuracji. Wyniki tej kontroli będą miały ogromne znaczenie – zarówno dla przyszłości eksportu polskiego drobiu, jak i dla reputacji całej branży.
Jeśli wprowadzone procedury zostaną uznane za niewystarczające, Polska może liczyć się z dodatkowymi ograniczeniami eksportowymi, które byłyby katastrofalne dla producentów i eksporterów.