Aleksander Buksa został tego lata wypożyczony z Górnika Zabrze do GKS Katowice. W klubie z Nowej Bukowej nie zrobił jednak furory, grywał głównie ogony, a po transferze Iliy Skhurina włodarze GieKSy podjęli decyzję o skróceniu wypożyczenia 22-latka.
Niespełna dwa miesiące trwała przygoda Buksy z GKS Katowice. Wychowanek Wisły Kraków nie zdołał przekonać do swoich umiejętności trenera Rafała Góraka i ani razu nie wybiegł w wyjściowym zestawieniu GieKSy. Na boisku meldował się cztery razy z ławki rezerwowych. Spędził na placu gry łącznie 113 minut, nie strzelając w tym czasie bramki.
W środowym meczu kontrolnym z Górnikiem Zabrze rosły napastnik katowickiej drużyny dał niezłą zmianę. Mógł w końcówce zaliczyć asystę przy bramce swojej drużyny, a gdy to się nie udało, sam wpisał się na listę strzelców ustalając wynik sparingu na 2:1.
Nie pomogło to jednak „Buksikowi” zbudować swojej pozycji w klubie ze stolicy Górnego Śląska. W ostatnich dniach GKS sięgnął po białoruskiego napastnika Iliyę Skhurina i włodarze katowickiego klubu zdecydowali się skrócić wypożyczenie Buksy już po zaledwie 58 dniach.
Działacze Górnika nie zasypiali jednak gruszek w popiele i podjęli działania, by znaleźć napastnikowi nowy klub. Ostatecznie stanęło na Polonii Warszawa. Czarne Koszule na co dzień występują w I lidze. Po ośmiu kolejkach z bilansem trzech zwycięstw, trzech remisów i dwóch porażek zajmują w tabeli ósme miejsce – premiowane grą w barażach o awans do PKO BP Ekstraklasy.
Najskuteczniejszym strzelcem stołecznej drużyny jest w tej chwili Łukasz Zjawiński z sześcioma bramkami na koncie. Trzy bramki zdobył lkay Durmus, a dwa trafienia na koncie ma Robert Dadok.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl