„Wyrażam głęboki smutek w związku z tragicznym wypadkiem drogowym, do którego doszło 20 lipca br. na terenie Myszkowa. W zdarzeniu poważnie ucierpiał nastoletni rowerzysta, który został przetransportowany do szpitala specjalistycznego. W związku z dochodzącymi do nas sygnałami od mieszkańców Myszkowa, którzy zgłaszają, iż wskazane skrzyżowanie jest miejscem szczególnie niebezpiecznym i niewystarczająco oznakowanym podjęliśmy już działania sprawdzające, mające na celu analizę poziomu bezpieczeństwa ruchu drogowego w obrębie skrzyżowań ulic Zamenhofa i Millenium oraz Zamenhofa i Papieskiej. Zapewniamy, iż zależy nam na poprawie bezpieczeństwa nie tylko we wskazanych miejscach, ale także na terenie całego powiatu myszkowskiego, by podobne sytuacje nie zdarzały się w przyszłości. Zdarzenie to poruszyło lokalną
społeczność. Nie można przechodzić obojętnie wobec żadnego wypadku, jednak wypadki z udziałem dzieci są najdotkliwsze. Tym bardziej, iż w okresie letnim oraz wakacyjnym wzrasta liczba zdarzeń z udziałem rowerzystów oraz kierujących hulajnogami. I choć korzystanie z tych pojazdów wiąże się z realnym zagrożeniem dla zdrowia i życia, zwłaszcza w przypadku osób niepełnoletnich, w Polsce przez cały czas nie obowiązuje nakaz korzystania z kasków i innych zabezpieczeń ochronnych dla wyjeżdżających na drogę. Tymczasem, jak wynika z badań, używanie kasku może zmniejszyć ryzyko urazów głowy w wypadkach z udziałem hulajnóg elektrycznych choćby o 44%. Liczby te nie pozostawiają złudzeń. A wystarczy zrobić kilka – wprowadzić obowiązek noszenia kasków ochronnych, przynajmniej przez osoby nieletnie - by osiągnąć tak wiele.Niebezpieczeństwo urazów głowy niesie ze sobą ryzyko poważnych neurologicznych konsekwencji, które mogą wpływać na jakość życia. Warto jednak zauważyć, iż urazy głowy nie powstają wyłącznie w wyniku wypadków z udziałem hulajnóg, a dotyczą niewłaściwego użytkowania wszystkich jednośladów. Dlatego podstawowym elementem profilaktyki w zakresie bezpieczeństwa na drogach jest edukacja, polegająca na uświadamianiu, uwrażliwianiu i pokazaniu skali problemu. Dzieje się to poprzez działania prewencyjne policji, w które angażują się także funkcjonariusze straży miejskiej oraz straży pożarnej. Należy jednak zaznaczyć, iż choć rola służb mundurowych jest niepodważalna w procesie edukacji w zakresie szeroko rozumianego bezpieczeństwa, to jednak największy ciężar wychowania spoczywa na rodzicach, którzy jako opiekunowie ponoszą odpowiedzialność za bezpiecznie i zgodne z przepisami korzystanie z pojazdów przez ich dzieci.Rodzice, jako najważniejsze ogniwo tej edukacji, są zobowiązani do przekazywania wiedzy o zasadach poruszania się po drogach, konieczności używania kasków i elementów odblaskowych oraz przestrzegania przepisów. Zgodę na jazdę powinno poprzedzać odpowiednie, merytoryczne przygotowanie, a kontrola stanu technicznego pojazdów oraz miejsc, po których ma się dziecko poruszać, winna stać się obligatoryjna ze strony rodzica przed każdą wyprawą. Doskonałą okazją do nauki prawidłowych nawyków i utrwalania przepisów ruchu drogowego, których prawidła trzeba powtarzać dziecku po wielokroć, są wspólne przejażdżki. Częste ich organizowanie i uczenie poprzez przykład sprzyja utrwalaniu prawidłowych nawyków zachowania na drodze. Korzystanie z telefonu, czy słuchawek przez dzieci podczas jazdy na jednośladzie to powszechny widok. Żyjemy w czasach, w których nieodłącznym atrybutem dziecka jest telefon komórkowy. Rola telefonów w procesie wychowania dzieci jest tematem na zupełnie inną dyskusję, jednak nie można pominąć jej w tym kontekście. Na drodze najważniejsze znaczenie ma nieustanna czujność, widoczność i szacunek wobec innych uczestników ruchu. Trudno wywiązać się z tego obowiązku ze telefonem w ręku.Konstrukcja jednośladów pozwala na poruszanie się na nim wyłącznie przez jedną osobę. Bardzo nieodpowiedzialnym jest jazda we dwójkę, a w przypadku rowerów – na jednym kole. Młodzi ludzie widzą w tym koleżeńską interakcję, zupełnie nie zważając na konsekwencje brawury. Dlatego sprawowanie adekwatnego nadzoru nad dziećmi i młodzieżą korzystającymi z jednośladów to obowiązek każdego rodzica. Nie może odbywać się to jednak bez posiadania odpowiednich uprawnień. Osoby poniżej 18 roku życia mogą kierować rowerem lub hulajnogą elektryczną wyłącznie pod warunkiem posiadania stosownych zezwoleń, np. karty rowerowej.Policyjne statystyki jasno pokazują, iż jedną z najczęstszych przyczyn wypadków z udziałem nieletnich jest nadmierna prędkość, szczególnie w przypadku hulajnóg elektrycznych. Dlatego tak ważne jest, aby rodzice zadbali o to, by hulajnogi ich dzieci były wyposażone w ogranicznik prędkości, ustawiony maksymalnie na 20 km/h. Chodzi o prędkość, do jakiej może rozpędzić się hulajnoga elektryczna jako urządzenie transportu osobistego. Nietrudno sobie wyobrazić, jak niebezpieczna może być jazda z większą prędkością.Szanowni Rodzice, codzienny nadzór, regularne rozmowy oraz dawanie dobrego przykładu stanowią kompendium rodzicielskich powinności w zakresie edukacji dzieci na temat bezpieczeństwa drogowego. Rozwijanie w dzieciach poczucia odpowiedzialności i rozwagi od najmłodszych lat pomaga im dostrzegać potrzeby innych ludzi. Bo odpowiedzialność i rozwaga manifestują się nie tylko poprzez szacunek do samych siebie, ale przede wszystkim w postawie wobec innych osób. To właśnie te cechy mogą uchronić przed wieloma tragediami - również tymi, które dzieją się na drogach. Dlatego nie pozwalajmy dzieciom wyjeżdżać bez kasku na drogę. Sprawdzajmy ich pojazdy i miejsca, do których jeżdżą. Bądźmy świadomi z kim podróżują, a przede wszystkim powtarzajmy im zasady ruchu drogowego. Każdego dnia. Przed każdym, choćby najkrótszym wyjazdem.”-Burmistrz Miasta Myszkowa Włodzimierz Żak