Atak na pielęgniarkę w szpitalu w Pruszkowie. „Pacjent od początku był agresywny”

6 godzin temu
Zdjęcie: Atak na pielęgniarkę w Szpitalu Kolejowym w podwarszawskim Pruszkowie (autor: Szpital Kolejowy w Pruszkowie)


Atak na pielęgniarkę w Szpitalu Kolejowym w podwarszawskim Pruszkowie. Do napaści doszło około godziny 6 rano.

Pacjent zaatakował pielęgniarkę. Mówiąc wprost, pobił pielęgniarkę — informuje Dorota Ronek z Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych.

Według przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych Małgorzaty Wawryki, pacjent przebywający na sali intensywnego nadzoru około godziny 5.30 chciał odpiąć się od aparatury. Pielęgniarka dyżurująca, chcąc pójść po lekarza, poprosiła koleżankę o popilnowanie chorych. Gdy tylko dyżurująca pielęgniarka wyszła, pacjent napadł na zastępującą ją kobietę

— Zaatakował ją pięściami, ma rozciętą głowę, ma podbite oczy, ma widoczne oznaki bicia, czyli opuchliznę, siniaki, ale stwierdził lekarz, iż nic nie zagraża jej życiu i po badaniach wypuszczono ją do domu — informuje Małgorzata Wawryka.

Wawryka dodaje, iż zaatakował ją młody pacjent.

Uzależniony od prawdopodobnie alkoholu i na pewno narkotyków. Był przyjęty wczoraj po napadzie padaczkowym. Od początku był agresywny, od początku próbował kogoś uszkodzić albo uderzyć — mówi.

Pacjenta w kajdankach wyprowadziła ze szpitala policja.

Poziom agresji narasta

Dorota Ronek z Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych alarmuje, iż problem agresji w szpitalach w ostatnich latach narasta. Dodaje, iż w marcu przeprowadzona ankieta na ten temat.

Prawie 100 procent, bo 97 procent pielęgniarek, położnych jest świadkami agresji w miejscu pracy, a 78 procent pielęgniarek, położnych było ofiarą agresji w miejscu pracy — mówi Ronek.

To nie jedyny przypadek agresji w stosunku do przedstawiciela zawodów medycznych w tym tygodniu.

Atak nożownika w Krakowie

We wtorek śmiertelnie raniony nożem został lekarz w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Zatrzymany 35-latek miał być niezadowolony z przebiegu leczenia i dlatego zaatakował ortopedę nożem.

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, iż napastnikiem okazał się funkcjonariusz Służby Więziennej. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i został aresztowany.

Tragiczny atak na ratownika w Siedlcach

W styczniu natomiast śmiertelnie raniony został ratownik medyczny w Siedlcach.

Do tragedii doszło 25 stycznia w jednym z mieszkań przy ul. Sobieskiego. 59-letni Adam Cz. sam wezwał do siebie pogotowie, bo uderzył się w głowę. Ratownicy chcieli zabrać go do szpitala, wówczas chwycił noże. Jednym śmiertelnie ranił w klatkę piersiową 64-letniego Cezarego L., drugim ranił w rękę młodszego medyka. Sprawca usłyszał zarzuty. Przebywa w areszcie. Grozi mu dożywocie.

Mężczyzna trafił do aresztu po tym, jak usłyszał zarzut zabójstwa 64-letniego ratownika medycznego oraz napaści na drugiego - 28-latka.

Idź do oryginalnego materiału