Autobusy przejeżdżają przez remontowany most Grunwaldzki. Powodem… brak prądu

Nieoczekiwanie, mimo trwającego remontu, przez most Grunwaldzki kursują dziś autobusy komunikacji miejskiej. To awaryjne rozwiązanie wprowadzone po tym, jak w rejonie pętli Czerwone Maki doszło do poważnej awarii sieci trakcyjnej. Brak prądu całkowicie zatrzymał ruch tramwajów na południu Krakowa i zmusił miasto do wprowadzenia objazdów.

Jak poinformował Zarząd Dróg Miasta Krakowa, od czwartku rano w podstacji zasilającej sieć trakcyjną w rejonie Czerwonych Maków występują zwarcia i samoczynne wyłączanie zabezpieczeń elektrycznych. Przyczyna usterki nie została jeszcze ustalona. – Do czasu pełnego wyjaśnienia źródła problemu oraz potwierdzenia bezpieczeństwa instalacji, zasilanie pozostaje wyłączone – przekazał ZDMK.

Na miejscu pracują służby techniczne oraz producent urządzeń, który prowadzi szczegółową diagnostykę. Dopiero po zakończeniu analizy możliwe będzie przywrócenie ruchu tramwajowego.

Tramwaje linii 52 skierowano przez ulicę Kalwaryjską do pętli Łagiewniki, a linie 18 i 77 – przez Trasę Łagiewnicką do Kurdwanowa P+R. Aby utrzymać połączenie z południowymi dzielnicami, uruchomiono komunikację zastępczą. Autobusy kursują z pętli Czerwone Maki w dwóch kierunkach – do Łagiewnik oraz przez Kapelankę, Monte Cassino, Rondo Grunwaldzkie i dalej do ronda Matecznego.

Największym zaskoczeniem jest jednak fakt, iż autobusy awaryjnie przejeżdżają przez most Grunwaldzki, który od miesięcy jest placem budowy. Jak potwierdził Zarząd Dróg Miasta Krakowa, decyzję o dopuszczeniu ruchu podjęto w porozumieniu z wykonawcą remontu. – Zastępcza komunikacja autobusowa kursuje już przez most Grunwaldzki – poinformowano w porannej aktualizacji.

Most Grunwaldzki wciąż formalnie pozostaje placem budowy, mimo iż pod koniec października przywrócono tam ruch tramwajowy po kilku miesiącach remontu. W środę, 29 października, odbył się przejazd techniczny, który potwierdził prawidłowe działanie nowego torowiska i sieci trakcyjnej, a tramwaje wróciły na przeprawę tuż przed Dniem Wszystkich Świętych. Wciąż jednak realizowane są prace wykończeniowe – zamknięty pozostaje chodnik po północnej stronie mostu, a roboty pod konstrukcją potrwają do wiosny 2026 roku. Dlatego dzisiejszy przejazd autobusów przez przeprawę, mimo trwającego remontu, był rozwiązaniem wyjątkowym i możliwym tylko dzięki zgodzie wykonawcy.

Według danych MPK, na liniach zastępczych kursuje w tej chwili jedenaście autobusów, a ich liczba będzie zwiększana w miarę potrzeb. – Zdajemy sobie sprawę, jakie powoduje to trudności dla pasażerów podróżujących w tym rejonie miasta. Dlatego w uzgodnieniu z zastępcą prezydenta Krakowa Stanisławem Kracikiem uruchomiono dwie linie autobusowe za tramwaj – przekazał ZDMK.

To już drugi dzień problemów komunikacyjnych na południu Krakowa. W czwartek tramwaje stanęły około godziny 6:30 i nie ruszyły przez cały dzień. W piątek rano sytuacja się powtórzyła – zasilanie wciąż nie zostało przywrócone, a prace naprawcze trwają.

Jarek Strzeboński