Autokary jak ekskluzywne limuzyny

Zdjęcie: Autokary jak ekskluzywne limuzyny

Wodorowe Solarisy, elektryczna PILEA, nowoczesne niskoemisyjne autobusy w wersji mini, autokary wyglądające jak ekskluzywne limuzyny – w Targach Kielce rozpoczęły się Międzynarodowe Targi Transportu Zbiorowego TRANSEXPO.

Solaris w tym roku prezentuje autobusy wodorowe, które są przyszłością transportu zbiorowego uważa Mateusz Figaszewski, dyrektor działu rozwoju elektromobilności firmy.

– Prezentujemy autobus 18-metrowy napędzany wodorem. Jest to jedna z nowości w naszej ofercie. Pojazd jest całkowicie bezemisyjny. Jedynym produktem ubocznym w procesie użytkowania tego autobusu jest para wodna i woda. To pojazd elektryczny, ale energia nie jest zmagazynowana w bateriach, ale w postaci gazu, który przetwarza się w prąd – mówi.

Autobus ten został uhonorowany przez międzynarodowe gremium tytułem „Bus of the Year 2025”. Wodorowymi Solarisami dziś w Polsce można jeździć w Poznaniu, w Koninie i Lublinie, niebawem pojawią się w Wałbrzychu.

Choć autobusy zasilane bateriami są dziś wciąż popularniejsze, to technologia wodorowa cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Damian Dobrzański, główny konstruktor-elektryk Arthur-Bus mówi, iż podczas tegorocznych targów Transexpo firma prezentuje pierwszy seryjny autobus wodorowy wyprodukowany na rynek polski, który został zamówiony przez Świdnik i będzie obsługiwał pasażerów zarówno Świdnika, jak i Lublina.

– To jest autobus, który wraz z dwoma innymi tego typu do końca miesiąca zostanie dostarczony do Świdnika. Maszyna jest wyposażona w pompę ciepła, dzięki czemu zużywa kilka energii elektrycznej produkowanej z wodoru. Ten prąd zasila układ napędowy, ale też pozostałe wyposażenie pojazdu. Dzięki temu nie korzystamy z żadnych spalinowych podgrzewaczy, które są wyśmiewane w memach. Wszystko jest w stu procentach zeroemisyjne, nie jest tak, iż autobus elektryczny jedzie i się z niego dymi z powodu działającego w środku ogrzewania – zaznacza.

Premierą na kieleckich targach jest 12-metrowy autobus marki Pilea. Piotr Śladowski, prezes zarządu spółki ARP E-Vehicles zapewnia, iż to przyszłość komunikacji miejskiej.

– Autobus bezwieżowy, z nowoczesnym wnętrzem, czterema dodatkowymi miejscami siedzącymi. To auto w maksymalnej wersji będzie miało 49 miejsc siedzących. W zależności od konfiguracji zmieści się w nim do 100 pasażerów. Pojazd umożliwa założenie bardzo dużych baterii, choćby do ponad 600 kilowatogodzin – mówi.

Przy takiej baterii pojazd jest w stanie przejechać do 800 kilometrów. Standardowo w miastach autobusy przejeżdżają 250-300 kilometrów.

Targi potrwają do piątku (18 października). Wstęp na wydarzenie jest płatny. Bilet normalny kosztuje 50 zł, a ulgowy 20 zł.

---