
Stal Kraśnik z powodu rzekomej awarii autokaru nie wybrała się na mecz do Dębicy. Oczywiście awarię wymyślono na poczekaniu, bo zespół się zbuntował z powodu ogromnych zaległości.

Stal Kraśnik z powodu rzekomej awarii autokaru nie wybrała się na mecz do Dębicy. Oczywiście awarię wymyślono na poczekaniu, bo zespół się zbuntował z powodu ogromnych zaległości.