Awaria kanalizacji na Łokietka 3C. Mieszkańcy od piątku pozostawieni bez pomocy

Od kilku dni mieszkańcy jednego z lokali przy ul. Łokietka 3C zmagają się z poważną awarią kanalizacji, która – według relacji rodziny lokatorów – została spowodowana podczas czyszczenia pionu przez firmę działającą na zlecenie Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Od piątku lokatorzy są pozostawieni bez realnej pomocy i bez jakiejkolwiek konkretnej informacji o terminie usunięcia usterki.

Problem jest poważny: woda i ścieki z pionu kanalizacyjnego wylewają się bezpośrednio do łazienki oraz piwnicy. Właściciele – starsze osoby mieszkające w bloku od czterech dekad – podkreślają, iż od poprzedniej niedzieli codziennie zgłaszają awarię, jednak reakcja służb technicznych jest znikoma.

Hydraulik wyzwał mieszkańca od „patologii”

Według relacji zgłaszającej problem córki lokatorów, sytuacja miała dodatkowo dramatyczny przebieg. Podczas jednej z interwencji hydraulik współpracujący ze spółdzielnią miał obrazić ojca rodziny, nazywając go „patologią”. Takie zachowanie jest skandaliczne – zwłaszcza wobec starszych osób, które przez 40 lat nigdy nie zalegały z opłatami czynszowymi, a swoje obowiązki jako członkowie spółdzielni traktowały zawsze poważnie. Lokatorzy podkreślają, iż nie domagają się niczego ponad to, co im przysługuje – szybkiej i rzetelnej naprawy awarii spowodowanej nie z ich winy. Tymczasem zamiast wsparcia i profesjonalnej obsługi, mieli usłyszeć obraźliwe słowa. Rodzina komentuje wprost, iż osoba, która nie potrafi panować nad emocjami i okazuje brak kultury osobistej, nie powinna pracować z mieszkańcami.

W mieszkaniu zakręcono wodę, bo ścieki wracają z pionu

Sytuacja stała się na tyle uciążliwa i niebezpieczna, iż w pionie łazienki konieczne było zakręcenie wody. W każdej chwili, gdy inni mieszkańcy klatki biorą prysznic, robią pranie czy korzystają z toalety, zawartość pionu wraca bezpośrednio do mieszkania na parterze. Lokatorzy żyją zatem nie tylko w niekomfortowych warunkach, ale także w warunkach zagrażających zdrowiu. W takim stanie – jak podkreślają – nie da się funkcjonować.

Zgłosiliśmy sprawę do Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej

W związku z treścią skargi i dramatyczną sytuacją mieszkańców, redakcja zgłosiła sprawę bezpośrednio do zarządu Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej z prośbą o pilne zajęcie się tematem oraz wyjaśnienie zarówno kwestii technicznych, jak i zachowania pracownika współpracującej firmy. Czekamy na odpowiedź GSM oraz informację o terminie planowanej naprawy.

Mieszkańcy zasługują na szacunek i skuteczną pomoc

Sprawa z Łokietka 3C pokazuje, iż system interwencji technicznych spółdzielni – w przypadku awarii, które uniemożliwiają normalne życie – wymaga zdecydowanej poprawy. Mieszkańcy nie powinni czekać kilka dni na reakcję, szczególnie gdy awaria zagraża ich zdrowiu, mieniu i bezpieczeństwu. Liczymy, iż po naszej interwencji sprawa zostanie rozwiązana niezwłocznie, a lokatorzy otrzymają należną pomoc i wyjaśnienie sytuacji.