Choć sezon turystyczny trwa w najlepsze, aż siedem wież ratowniczych w rejonie Famagusty pozostaje bez obsady. Lokalne władze przyznają, iż problem narasta mimo złagodzenia wymagań dla kandydatów.
Nie ma chętnych do pracy na plażach
W całym dystrykcie działa łącznie 38 wież ratowniczych – 17 w Ayia Napa i 14 w Paralimni mają w tej chwili pełną obsadę, ale dwie w Ayia Napa i aż pięć w Paralimni stoją puste. To oznacza, iż niemal co piąta wieża nie działa.
Dyżury standardowo realizowane są od 9:30 do 17:00, a na 18 najbardziej obleganych plażach przedłużono je do 18:30, by lepiej dopasować się do zwyczajów turystów. Na dwóch plażach ratownicy są obecni już od 7:00 rano.
Grafik jest dostosowany do rytmu turystów. Większość z nich pojawia się na plaży dopiero po śniadaniu – tłumaczą lokalne władze.
Kwalifikacje obniżone, a chętnych przez cały czas brak
W związku z problemami kadrowymi rząd zezwolił na zatrudnienie osób z trzema certyfikatami, choć standardowo wymagane są cztery. W tym sezonie przyjęto sześciu takich pracowników, którzy uczą się pod okiem bardziej doświadczonych kolegów.
Mimo to chętnych przez cały czas brakuje.
W tym roku zainteresowanie pracą ratownika było znikome – przyznają przedstawiciele gminy.
Obecnie w rejonie Famagusty zatrudnionych jest 88 ratowników: 40 stałych i 48 sezonowych. To więcej niż w innych regionach wyspy, głównie ze względu na dłuższy sezon – od połowy marca aż do końca listopada.
Siedem wież działa cały rok: cztery w Ayia Napa i trzy w Paralimni. To najważniejsze plaże odwiedzane również zimą, także przez Polaków zamieszkałych na stałe na Cyprze.

FAQ
Czy brak ratowników oznacza, iż plaża jest zamknięta?
Nie – plaże pozostają otwarte, ale kąpiel jest na własną odpowiedzialność.
Dlaczego nie ma chętnych do pracy?
To praca sezonowa, często bez gwarancji zatrudnienia na kolejny rok. Wymaga też konkretnych uprawnień i odpowiedzialności.
Czy plaże zimą też mają zabezpieczenie?
Tak, w Ayia Napa i Paralimni działają całoroczne wieże ratownicze – to rzadkość na Cyprze.