Zaczynała w MZK w Oświęcimiu, dziś przemierza Europę za kierownicą autokaru. Posłuchaj podcastu o kobiecie, która zamieniła marzenia w codzienność.
„Baba za kółkiem? Do tego blondynka?” – takie słowa słyszy do dziś, ale tylko się uśmiecha.
Natalia Naglik pochodzi z Oświęcimia i od 11 lat prowadzi autokary turystyczne po całej Europie. W podcaście Małgorzaty Musielak Faktów Oświęcim opowiada, jak spełniła dziecięce marzenie o byciu kierowcą, przełamując stereotypy i pokazując, iż siła nie ma płci.
Pasja do motoryzacji towarzyszyła jej od zawsze. Pierwsze prawo jazdy na autobus zdobyła w 2014 roku w oświęcimskiej szkole Elmot u Jasia Cempla.
„Zawsze chciałam być kierowcą. Jasiu bardzo we mnie wierzył. choćby kiedy ja nie czułam się gotowa, zapisał mnie na egzamin. Zdałam wszystko za pierwszym razem, w piątek trzynastego” wspomina Natalia z uśmiechem.
Po krótkim epizodzie za biurkiem rozpoczęła pracę w Miejskim Zakładzie Komunikacji (MZK) w Oświęcimiu, gdzie razem z Iloną Cempiel została jedną z pierwszych kobiet za kierownicą autobusu w historii spółki.
„Chciałam nabrać doświadczenia. Jeździłam po mieście i od początku wiedziałam, iż to moja droga. Ja to czuję, ja to kocham” – mówi.
Dziś prowadzi jeden z najdłuższych autokarów w Polsce, ponad 15 metrów długości i 67 miejsc siedzących.
„Każdy wyjazd to nowe doświadczenie. Czasem wjazd do hotelu bywa wyzwaniem, ale właśnie to mnie napędza. Kocham dźwięk silnika i tę odpowiedzialność, iż za mną siedzi 65 osób, które muszę bezpiecznie dowieźć do domu” – opowiada.
Natalia podróżuje głównie po Europie. Odwiedziła niemal wszystkie kraje, od Toskanii po Grecję i Hiszpanię.
„W Hiszpanii czuję się jak w domu, znam tamte drogi lepiej niż polskie. Ale najbardziej kocham Rumunię, to miejsce ma w sobie magię” – zdradza.
Choć zawód kierowcy autokaru bywa trudny, szczególnie dla matki trójki dzieci, Natalia nie zamieniłaby go na żaden inny.
„Macierzyństwo nie jest przeszkodą, to dodatkowa siła. Moi chłopcy rozumieją, iż robię to dla nas. Czasem jeżdżą ze mną, byli już w Grecji i Hiszpanii” – opowiada.
W podcaście nie brakuje też trudnych momentów. Natalia wspomina dramatyczną trasę do Rumunii, podczas której zmarł jeden z pasażerów.
„To było najtrudniejsze doświadczenie w mojej pracy. Musieliśmy zachować zimną krew, bo za resztę ludzi byliśmy odpowiedzialni. Ten zawód uczy odporności i pokory”.
Dziś, po ponad dekadzie w trasie, jest inspiracją dla kobiet, które marzą o zawodzie kierowcy.
„Nie ma się czego bać. Kobiety są coraz odważniejsze. Równość nie jest pustym słowem, jeżeli czegoś naprawdę chcesz, po prostu to zrób” – mówi Natalia.
Całą rozmowę z Natalią można wysłuchać w podcaście Fakty Oświęcim, dostępnym na stronie FaktyOswiecim.pl

1 miesiąc temu









