W warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka wykryto bakterie w instalacji wodnej. Placówka natychmiast wdrożyła procedury bezpieczeństwa, a pacjentów jednego z oddziałów trzeba było wypisać do domów. Pozostałe kliniki pracują normalnie.

Fot. Warszawa w Pigułce
Bakterie w wodzie w Centrum Zdrowia Dziecka. Pacjenci z jednego oddziału wypisani
Niepokojące informacje napłynęły z warszawskiego Centrum Zdrowia Dziecka. W wodzie użytkowej wykryto obecność bakterii, co wymusiło natychmiastowe działania sanitarne i czasowe ograniczenia w funkcjonowaniu placówki. Najbardziej dotknięty sytuacją został Oddział Rehabilitacji, z którego pacjentów wypisano do domów.
Alarm mikrobiologiczny w CZD
Jak przekazała rzeczniczka Centrum, Katarzyna Gardzińska, badania wykazały przekroczenie norm mikrobiologicznych w instalacji ciepłej wody użytkowej. W związku z tym niezbędne było wstrzymanie korzystania z pryszniców w Klinice Rehabilitacji oraz podjęcie procedury dekontaminacji.
Dekontaminacja polega na usunięciu niebezpiecznych mikroorganizmów i zanieczyszczeń z instalacji wodnej. Może być przeprowadzana metodą chemiczną, np. z użyciem chloru, nadwodorotlenku czy kwasu nadoctowego, albo termiczną – poprzez podgrzewanie wody do bardzo wysokiej temperatury. W CZD zastosowano właśnie tę drugą metodę, a proces dezynfekcji trwa od poniedziałku.
Oddział Rehabilitacji zamknięty dla pacjentów
Najpoważniejsze konsekwencje dotknęły Oddział Rehabilitacji stacjonarnej, którego pacjenci zostali wypisani. Jak podkreślają przedstawiciele placówki, decyzja ta była konieczna ze względów bezpieczeństwa.
Pozostałe części Centrum działają bez zmian – Poradnia Rehabilitacyjna, Oddział Dzienny Rehabilitacji oraz inne kliniki przyjmują pacjentów zgodnie z wcześniejszymi planami.
Działania naprawcze w toku
Władze szpitala zapewniają, iż problem został potraktowany priorytetowo, a wszystkie działania naprawcze rozpoczęto natychmiast po otrzymaniu wyników badań. Celem jest jak najszybsze przywrócenie pełnego funkcjonowania oddziału, jednak nie podano jeszcze, kiedy to nastąpi.
Sytuacja w CZD pokazuje, jak groźne może być choćby chwilowe skażenie instalacji wodnej w placówkach medycznych, gdzie bezpieczeństwo pacjentów – zwłaszcza najmłodszych – musi być absolutnym priorytetem.