Ceny paliw w Polsce znów zaskakują kierowców. Choć benzyna tanieje, diesel idzie w górę, a różnice między regionami robią się coraz bardziej odczuwalne. W jednym miejscu za litr płacisz mniej niż 6 zł, w innym – choćby o 40 groszy więcej. Gdzie tankowanie boli najbardziej, a gdzie kierowcy mogą jeszcze się uśmiechnąć?

Fot. Pixabay
Ceny paliw znów zaskakują. Kierowcy na Pomorzu się cieszą, reszta zaciska zęby
Różnica w cenach paliw rośnie i uderza szczególnie w kierowców diesli. Choć benzyna tanieje, olej napędowy znów drożeje. Eksperci z portalu e-petrol.pl zauważają, iż różnica w detalicznych cenach obu paliw sięgnęła już 20 groszy. Gdzie tankowanie jest najtańsze, a gdzie najmocniej uderzy po kieszeni?
Taniej benzyna, droższy diesel
Według najnowszego raportu, średnia cena 95-oktanowej benzyny w Polsce spadła do poziomu 5,89 zł za litr. Tymczasem diesel zdrożał – w tej chwili kosztuje średnio 6,09 zł/l. To o 4 grosze więcej niż tydzień wcześniej.
Co ciekawe, autogaz, który od miesięcy taniał, kosztuje w tej chwili średnio 2,69 zł/l. To najniższy poziom od lipca ubiegłego roku. Jednak jak pokazują dane, sytuacja nie wygląda wszędzie tak samo.
Pomorze na plusie, Opolszczyzna i Mazury na minusie
Najbardziej optymistycznie wygląda sytuacja na Pomorzu. To jedyne województwo, gdzie za litr diesla płaci się jeszcze poniżej 6 zł – dokładnie 5,98 zł. Taniej jest też benzyna – 5,79 zł/l. Śląsk przoduje z kolei pod względem najtańszego autogazu – 2,62 zł/l.
Zupełnie inny obraz widać w regionach zachodnich i północno-wschodnich. W województwie opolskim za litr 95-ki trzeba zapłacić już 6,04 zł, a w świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim diesel kosztuje aż 6,20 zł. Najdroższy autogaz znajdziemy w woj. zachodniopomorskim – 2,86 zł/l.
Rozbieżności coraz bardziej widoczne
Różnice regionalne w cenach paliw jeszcze nigdy nie były tak zauważalne. Analitycy podkreślają, iż sytuacja może się utrzymać przez kolejne tygodnie – wiele zależy od sytuacji na światowych rynkach oraz lokalnych marż stacji. Dla kierowców oznacza to jedno: warto śledzić lokalne ceny i tankować z głową.