We wspomnianym miejscu, iż względu na lokalizację placówek handlowych, panuje spory ruch.
- Wielokrotnie dochodziło tam do bardzo niebezpiecznych sytuacji, wypadków. Uważam, iż w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców osiedla Miodowa i pozostałych płocczan niezbędna jest sygnalizacja świetlna - podkreśla Daria Domosławska.
Co na to urząd miasta?
- Na tym etapie nie przewiduje się budowy sygnalizacji świetlnej. Taka budowa wymagałaby rozszerzenia o skrzyżowanie z ul. Skłodowskiej, co oznaczałoby szeroki zakres robot, w tym ingerujących w żywopłot - rozwiał nadzieje wiceprezydent Płocka Piotr Dyśkiewicz.
Już w 2004 r. żywopłot został oznaczony w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego jako zieleń do adaptacji. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta "obowiązuje zachowanie żywopłotu grabowego".
- W myśl przepisów zastosowanie sygnalizacji świetlnej jako środka poprawy bezpieczeństwa lub warunków ruchu może być uwzględnione jedynie wtedy, gdy jest niemożliwe lub ekonomicznie nieuzasadnione osiągnięcie celów innymi dostępnymi środkami organizacji ruchu - podkreśla wiceprezydent Dyśkiewicz.
W ratuszu został opracowany projekt zmiany organizacji ruchu dla ul. Kobylińskiego, uwzględniający m.in. montaż wyspowych progów zwalniających przed przejściem dla pieszych, jako odpowiedź na wcześniejszą interpelację i oczekiwania użytkowników. Montaż takich urządzeń ma wpłynąć pozytywnie na bezpieczeństwo pieszych.
- Projekt jest na etapie uzyskiwania wymaganych opinii, po ich uzyskaniu zostanie zatwierdzony i przekazany do wprowadzenia przez Miejski Zarząd Dróg - dodaje wiceprezydent Dyśkiewicz.