Bezbramkowy remis w Krakowie. Cenny punkt KGHM Zagłębia Lubin

1 miesiąc temu

Po przeciętnym widowisku piłkarze KGHM Zagłębia Lubin zremisowali na trudnym terenie w Krakowie 0:0. Faworytem była Cracovia, ale mimo wielu dogodnych sytuacji nie potrafiła tego udowodnić celnym strzałem na bramkę Buricia. Dla Miedziowych, remis jest cenną zdobyczą.

KGHM Zagłębie Lubin od pierwszych minut próbowało narzucić Cracovii wysoki pressing i zaskoczyć gospodarzy agresywną grą. W 12. minucie Tomasz Makowski przejął piłkę około trzydziestu metrów od bramki rywali i precyzyjnie zagrał do Marcela Reguły. Skrzydłowy Miedziowych zdecydował się na mocny strzał, jednak piłka nie trafiła w światło bramki Sebastiana Madejskiego.

W 33. minucie gospodarze odpowiedzieli groźnym uderzeniem Dominika Piły z dystansu – na szczęście piłka poszybowała nad poprzeczką bramki Jasmina Buricia. Chwilę później po zamieszaniu w polu karnym Cracovii okazję miał Aleks Ławniczak, ale i tym razem futbolówka przeleciała tuż nad bramką. Najlepszą szansę w pierwszej połowie stworzyli jednak krakowianie – po dośrodkowaniu z lewej strony Filip Stojilković uderzył głową, ale czujny Burić pewnie interweniował. Do przerwy na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy remis.

Po zmianie stron groźniejsza była Cracovia. W 56. minucie po dośrodkowaniu Ajdina Hasicia z rzutu wolnego główkował Oskar Wójcik, ale ponownie zabrakło precyzji. Chwilę później po dynamicznej akcji Filipa Kocaby bliski otwarcia wyniku był Leonardo Rocha, jednak strzał Portugalczyka minimalnie minął słupek.

W 66. minucie Michał Nalepa zdecydował się na uderzenie z dystansu – piłka nieznacznie minęła bramkę Cracovii, a Madejski mógł odetchnąć z ulgą. W końcówce gospodarze szukali rozstrzygnięcia – w doliczonym czasie gry ponownie główkował Stojilković, ale Burić po raz kolejny popisał się pewną interwencją, zachowując czyste konto.

Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem 0:0. Dla KGHM Zagłębia Lubin to cenny punkt wywalczony na trudnym terenie, gdzie Cracovia pozostaje niepokonana od maja.

-Na pewno chęci mieliśmy większe. Chcieliśmy ten mecz tak rozegrać, aby go wygrać i zdobyć bramkę z gry, po stałym fragmencie lub po fazie przejściowej, ale byliśmy dziś nijacy. Mogliśmy pokazać się o wiele lepiej. Większość spotkania graliśmy jak Cracovia z Lechem Poznań, ale wtedy Cracovia wygrała 4:1. Liczyliśmy, iż po zmianach nasza gra ruszy, a napastnik i dwóch skrzydłowych mieli pokazać jakość oraz szybkość. Nic nie wpadło, a było nerwowo w naszym polu karnym. Gospodarze mieli jedną dobrą okazję, ale byli skazani na atak pozycyjny, a to nie jest łatwe. Broniliśmy się, a fazy przejściowe nam nie wychodziły. Musimy wyciągnąć wnioski z tego meczu. Będziemy musieli także pewne rzeczy zmienić. Na plus jest czyste konto i kolejne występy wychowanków, bo to jest przyszłość Zagłębia. Łapią minuty na trudnym terenie w trudnym meczu. Będą piąć się w górę i to pociągnie całą drużynę. Każdy mecz jest dla nas lekcją i mamy nadzieję, iż będziemy mieli pożytek zarówno z tych młodszych, jak i bardziej doświadczonych zawodników – podsumował trener Leszek Ojrzyński.

Cracovia 0-0 KGHM Zagłębie Lubin

Cracovia: 13. Sebastian Madejski – 79. Dominik Piła, 21. Boško Šutalo, 4. Gustav Henriksson (85, 18. Kahveh Zahiroleslam), 66. Oskar Wójcik, 39. Mauro Perković – 14. Ajdin Hasić (76, 6. Amir Al-Ammari), 43. Mateusz Klich (85, 10. Michał Rakoczy), 11. Mikkel Maigaard, 17. Martin Minczew (65, 8. Milan Aleksić) – 9. Filip Stojilković.

KGHM Zagłębie: 1. Jasmin Burić – 16. Josip Ćorluka (30, 31. Igor Orlikowski), 5. Aleks Ławniczak, 25. Michał Nalepa, 3. Roman Jakuba, 35. Luka Lučić – 44. Marcel Reguła (61, 77. Kajetan Szmyt), 39. Filip Kocaba, 6. Tomasz Makowski (90, 26. Jakub Kolan), 20. Mateusz Dziewiatowski (61, 17. Mateusz Wdowiak) – 55. Leonardo Rocha (61, 9. Michális Kossídis).

sędziował: Karol Arys.

Idź do oryginalnego materiału