Beztroska zabawa zakończona interwencją śmigłowca ratowniczego. Dziecko spadło z dmuchańca

6 godzin temu

Beztroska zabawa dzieci na kolorowych zamkach i zjeżdżalniach często towarzyszy festynom, rodzinnym imprezom czy spotkaniom w gronie przyjaciół. Jednak za tą niewinną rozrywką może kryć się realne ryzyko, zwłaszcza gdy zawodzi nadzór dorosłych, a sprzęt nie jest odpowiednio zabezpieczony.

Zdarzenie miało miejsce w godzinach popołudniowych w Zielonej Łące (gmina Pleszew). Wezwano zespół ratownictwa medycznego. Z racji na nietypowy charakter wypadku - ratownicy postanowili wezwać śmigłowiec LPR.

Stwierdzono powierzchowne obrażenia twarzy i otarcia. Z racji urazów i tego, iż był to upadek z wysokości, postanowiono wezwać LPR, które zabrało dziecko do szpitala - komentuje Ireneusz Praczyk, rzecznik prasowy Pleszewskiego Centrum Medycznego.

Dziecko zostało przetransportowane do szpitala we Wrocławiu.

Dmuchaniec – atrakcja czy zagrożenie?

Dmuchane zjeżdżalnie, zamki i skocznie cieszą się ogromną popularnością wśród dzieci. Niestety, nie zawsze są odpowiednio nadzorowane i zabezpieczone. Brak stabilnego mocowania, zbyt duża liczba dzieci korzystających z urządzenia w tym samym czasie czy brak dorosłego opiekuna – to czynniki, które zwiększają ryzyko urazów.

Urazy na dmuchańcach nie należą do rzadkości. Najczęściej dochodzi do:

  • urazów kończyn (skręcenia, złamania),
  • otarć i stłuczeń,
  • upadków z wysokości,
  • zderzeń z innymi dziećmi.

W skrajnych przypadkach zdarzały się również przypadki poważnych obrażeń głowy czy utraty przytomności.

Apel do rodziców i organizatorów imprez

Eksperci przypominają, iż choć dmuchańce mogą być bezpieczne, wymagają stałego nadzoru. najważniejsze zasady to:

  • dopuszczanie do zabawy tylko określonej liczby dzieci,
  • niepozostawianie dzieci bez opieki,
  • sprawdzanie, czy urządzenie jest dobrze zamocowane do podłoża,
  • unikanie korzystania z dmuchańców przy silnym wietrze.
Idź do oryginalnego materiału