Biały protest przed kancelarią premiera. Pielęgniarek nie wpuszczono do budynku!

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. PAP/Tomasz Gzell


Protestujące przed KPRM pielęgniarki złożyły na ręce ministry ds. polityki senioralnej Marzeny Okły-Drewnowicz petycję do premiera Donalda Tuska. Domagają się w niej przyspieszenia prac nad obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia w ochrony zdrowia.

Pielęgniarki były rozgoryczone, ponieważ nie zostały wpuszczone do budynku, by w kancelarii podawczej osobiście złożyć dokument. Stwierdziły, iż wynikało to z obawy o to, iż zostaną w budynku.

– Tak państwo traktujecie pielęgniarki

– zwróciła się jedna z protestujących do Okły-Drewnowicz.

– Nie taka była intencja. Dla mnie to był naturalny odruch, by do państwa wyjść

– tłumaczyła ministra.

Szefowa OZZPiP Krystyna Ptok stwierdziła, iż „elegancko byłoby, gdy premier opóźnił o 15 minut posiedzenie rządu i wyszedł do protestujących”. Podziękowała też ministrze za „odwagę” i wyjście do dużej grupy protestującej. Rozmówczynie uścisnęły sobie ręce. Okła-Drewnowicz zadeklarowała, iż przekaże petycję premierowi.

W petycji pielęgniarki opisały oczekiwania środowiska wobec rządzących. „Wzywamy do pilnego podjęcia działań, które ograniczą negatywne konsekwencje kryzysu kadrowego pielęgniarek i położnych” – brzmi jej fragment.

Pielęgniarki zwróciły uwagę m.in. na to, iż w tej chwili pracę w zawodzie podejmuje za mało absolwentów pielęgniarstwa, szczególnie w publicznym systemie ochrony zdrowia. Zaznaczyły, iż brak jest rozwiązań prawnych sankcjonujących uznawanie kompetencji posiadanych przez pielęgniarki oraz położne i wykorzystywanych przez nie w pracy.

Idź do oryginalnego materiału