Już po raz drugi odbyła się tam seria biegów – uczestnicy mogli zmierzyć się na 5 i 10 kilometrów o różnym poziomie trudności wokół Jeziora Średniego. Na wszystkie rodzaje tras zapisało się łącznie około 250 osób chętnych do podjęcia różnych wyzwań.
– Nastąpiło parę zmian w stosunku do poprzedniej edycji – podkreśla Maciej Mackiewicz, odpowiedzialny za kwestie techniczne podczas ARM Race. – Chcieliśmy być bardziej dostępni dla kibiców, by lepiej mogli obserwować zawodników i przeszkody.
– Pogoda nie sprzyjała bieganiu – podkreślał Przemysław. – Większość trasy była w słońcu, co stanowiło utrudnienie.
– Gorąco, długo, ale ważne, iż płasko – podsumowuje Karolina. – Dużo słońca, biegania i piasku. Prawdziwe wakacje.
Inicjatywa była połączona z piknikiem rodzinnym, w ramach którego można było m.in. zapoznać się z zasadami pierwszej pomocy.
Maciej Mackiewicz, uczestnicy biegu:
Autor: Mateusz Gruchot