Mimo obniżenia ceny wywoławczej Bielsko-Bialski Ośrodek Sportu i Rekreacji wciąż nie ma chętnych na zakup infrastruktury snowparku na Dębowcu. Kolejna próba sprzedaży planowana jest w styczniu.
Snowparku zrealizowany w 2012 r. za ok. 65 tys. zł miał być jedną z atrakcji stoku na Dębowcu. Złożyło się nań kilka profesjonalnych przeszkód dla narciarzy i snowboardzistów: box łamany, boksy proste czy poręcz.
Po latach nieudanych prób aktywizacji okazał się jednak kompletnym niewypałem. W związku z tym Bielsko-Bialski Ośrodek Sportu i Rekreacji, miejska jednostka zarządzająca infrastrukturą sportowo-rekreacyjną na Dębowcu, jesienią tego roku postanowił go sprzedać.
W październiku, kiedy cena wywoławcza wynosiła 31 tys. zł, nie zgłosił się żaden chętny. W grudniu, mimo iż cena została obniżona do niespełna 25 tys. zł, oferta również nie wzbudziła zainteresowania. – Będziemy próbować dalej – zapewnia Agnieszka Jarosz, kierownik działu administracji stoku Dębowca w BBOSiR. – Kolejne zaproszenie do składania ofert zamieścimy prawdopodobnie w styczniu – informuje przedstawicielka BBOSiR, dodając, iż nie przewiduje się już obniżenia ceny wywoławczej.
Infrastruktura snowparku została zakupiona i zamontowana przez miasto Bielsko-Biała w ramach projektu unijnego pn. „Rozwój infrastruktury turystycznej Subregionu Południowego – Infrastruktura turystyczno-rekreacyjna w Bielsku-Białej”. Z tych środków zmodernizowano basen w Cygańskim Lesie oraz wybudowano stok na Dębowcu. W ciągu 13 lat swojego istnienia snowpark cieszył się jednak znikomym zainteresowanie, w tym czasie tylko raz został wykorzystany zgodnie z przeznaczeniem.

2 godzin temu












