BKS Bodaczów nie zawiódł swoich sympatyków i solenizanta

4 godzin temu
– Chłopaki postarali się o fajny prezent urodzinowy dla mnie – mówi Paweł Berdak z zarządu BKS (w sobotę obchodził 48 rocznicę swoich narodzin).Takiego szczęścia nie miał w środę Mateusz Wróbel. Napastnik BKS skończył tego dnia 28 lat, ale nie świętował swojego jubileuszu w glorii zwycięzcy – zespół z Bodaczowa przegrał z Orkanem Bełżec rywalizację o awans do półfinału okręgowego Pucharu Polski.Od początku meczu z Huraganem piłkarze z Bodaczowa dążyli do zdobycia bramki, ale to przyjezdni pierwsi zaliczyli trafienie. W 12 minucie zawodów piłkę do bramki BKS posłał Mateusz Oleszczuk. Na więcej złego na własnym polu karnym miejscowi już sobie nie pozwolili. Napór na bramkę gości przyniósł im powodzenie dopiero w ostatniej minucie pierwszej połowy. Wtedy do remisu doprowadził Kamil Woźniak, po asyście Damiana Dołby.PRZECZYTAJ TEŻ: O sile Grafa Chodywańce przekonało się Roztocze SzczebrzeszynPo przerwie ofensywa BKS była mocniejsza z każdą upływającą minutą. W końcu Woźniak dokładnie dośrodkował piłkę na pole karne Huraganu, a tam skuteczną „główką” popisał się Arkadiusz Sas. Zwycięstwo BKS przypieczętował środowy jubilat Wróbel. – Żona zorganizowała dla mnie urodzinową imprezę, więc wystarałem się o internetową transmisję tego meczu, żebym mógł obejrzeć grę BKS. Widać było, iż od początku do samego końca meczu mieliśmy wyraźną przewagę nad Huraganem. Rywale liczyli tylko na kontrataki i nasze błędy. I właśnie po naszym błędzie zdobyli bramkę. Na szczęście jeszcze przed przerwą wyrównaliśmy. Byłem spokojny, iż zdobędziemy zwycięską bramkę, bo graliśmy naprawdę dobrze i dominowaliśmy nad rywalem, który tylko się bronił. W końcu ta druga bramka dla nas padła, a gdy Wróbel zdobył trzecią, to już nie miałem najmniejszych wątpliwości, iż nie przegramy tego meczu. Nie mogliśmy przegrać, gdy prowadziliśmy 3:1, bo jakość naszej gry była naprawdę duża. Mogliśmy się pokusić o jeszcze ze dwa gole, m.in. strzał Sasa o centymetry minął bramkę Huraganu – komentuje Paweł Berdak.BKS Bodaczów – Huragan Gmina Hrubieszów 3:1 (1:1)Gole: 0:1 M. Oleszczuk 12, 1:1 Woźniak 45, 2:1 Sas 61, 3:1 Wróbel 67.BKS: Lembryk – A. Cymerman, J. Baran, Zwolak (74 D. Kurzawa), P. Cymerman – Dołba (74 Bubiłek), D. Baran (66 Mazur), Sas, Chodacki, Woźniak (85 Pawluczuk) – Wróbel (85 Kiryło); trener Hadło.Huragan: Stachyra – Panasiewicz (89 Gałczyński), Śmiałko, Borys (74 Krent), Musiał – Rutkowski, Fulara (85 Kaczoruk), Frąk (70 Iwon), Olszak (89 Jastrzębski) – M. Oleszczuk, Rybka; trener Fulara.Żółte kartki: Bubiłek (BKS), Rutkowski, Panasiewicz, Śmiałko (Huragan). Sędziował: Tucki (Żdanów).
Idź do oryginalnego materiału