Bóbr zalał Lubawkę

Sparing

Orzeł Lubawka – Bóbr Marciszów 1:2 (0:2)

W pierwszej połowie dużo lepsze wrażenie sprawiali podopieczni Krzysztofa Tabaki z Bobra, którzy zadali dwa ciosy gospodarzom. Inauguracyjny strzał pierwszej odsłony oddał F. Sekuła, jednak futbolówka trafiła w nogi jednego z obrońców Orła. Trzy minuty później Brejniak nie wykorzystał prezentu od miejscowych piłkarzy. Pod drugą bramką Musiał z ostrego kąta posłał piłkę obok lewego słupka. W 14. minucie mógł skarcić gospodarzy Powiertowski. Po chwili piłkę po uderzeniu głową z pola karnego do siatki Orła wpakował zaw. testowany. W 23. minucie Ziółkowski zmarnował dogodną okazję bramkową. Napastnik gości gwałtownie się zrehabilitował. Snajper Bobra wpadł w pole karne i celnie przymierzył po długim rogu. Pod koniec połowy gospodarzy dwa razy zatrudnili Pikusa, ale golkiper Marciszowa pokazał swój kunszt. Za pierwszym razem strzału z dystansu próbował Rybka, a za drugim Musiał. Najlepszą okazję do złapania kontaktu zmarnował Walczak.

W drugiej połowie najpierw strzelali Rybka i Wincza. Rozmiary porażki na 1:2 zmniejszył Musiał w 67. minucie spotkania. Miejscowi mogli spokojnie wyrównać, ale Gleb zmarnował doskonałą okazję.

Orzeł: Rybka – Kosmalski, Stawarz, Wincza, Tama – Cieślak, Jaje, Walczak, zaw. testowany – Kiełbasa, Musiał/Orzechowski, R. Rybka, Wieczorkiewicz, Gleb.
Bóbr: Pikus – Komornicki, zaw. testowany, Maćkowiak, Wawrzyniak – Błaszczyk, F. Sekuła, Brejniak, zaw. testowany – Powiertowski, Ziółkowski/Bielicz, Malik, Majka, Lewicki, Kaczmarczyk, I. Sekuła, Wowk.