Borowice znów wyśpiewują poezję. Magia dźwięków, emocji i słów wróciła pod karkonoskie niebo

karkonoszego.pl 2 tygodni temu
Czym jest "Gitarą i..."? Dla jednych to spotkanie z ulubionymi artystami. Dla innych – azyl od codzienności, gdzie gitara, głos i poetycka prawda leczą duszę. Dla wszystkich to jednak coś znacznie więcej niż festiwal. To tradycja, rytuał i szczere spotkanie w cieniu karkonoskich świerków. Tegoroczna edycja rozpoczęła się z impetem, choć jak zwykle – bez zadęcia. Punktualnie o 19:00 publiczność powitała prowadząca, a chwilę później na scenie pojawiła się Imaginacja – grupa, która zaskoczyła nie tylko subtelnością tekstów, ale i zgranym, dojrzałym brzmieniem. Było melancholijnie, ale i ciepło – dokładnie tak, jak Borowice lubią najbardziej.

Następnie scenę przejął Leniwiec – i mimo iż nazwa sugeruje coś powolnego, to koncert był energetycznym wstrząsem. Zespół pokazał, iż poezja śpiewana nie musi siedzieć cicho i grzecznie. Wręcz przeciwnie – może krzyczeć, brzmieć buntowniczo, nie tracąc głębi.

Na finał pierwszego dnia – Daria ze Śląska. Jej występ był jak dobrze skomponowany wiersz – nieprzewidywalny, pełen znaczeń, emocji i pięknie zbudowanych pauz. Wokalistka z charyzmą i lekkością łączyła miejską opowieść z osobistym wyznaniem. Publiczność słuchała w skupieniu – jakby każde słowo mogło być tym najważn
Idź do oryginalnego materiału