Tło tych działań – podkreśla Medonet – stanowi seria dramatycznych zdarzeń z udziałem medyków, który poruszyły opinią publiczną. Na przykład atak nożownika na ratownika medycznego, czy zabicie lekarza ortopedy wszystkim unaoczniły słabości systemu ochrony medyków.Katalog działań uzdrawiającychTo z kolei skłoniło Ministerstwo Zdrowia do zapowiedzi wprowadzenia działań uzdrawiających tę sytuację. Spójrzmy zatem, co znalazło się w katalogu projektów, które mają poprawić bezpieczeństwo personelu medycznego.PRZECZYTAJ TEŻ: Szpital w Tomaszowie Lubelskim z certyfikatem i rekordowym wynikiemNa liście znalazły się – oprócz wspomnianej instalacji bramek wykrywających metal w szpitalach – obowiązkowe wyposażenie zespołów ratownictwa medycznego w kamizelki nożoodporne, szkolenia z samoobrony i wsparcie psychologiczne dla personelu medycznego. Nie wszystkie proponowane działania spotkały się z aprobatą środowiska medycznego. Jaki podają zarzuty?Kontrowersje wokół kamizelek nożoodpornychOgólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych sprzeciwia się obowiązkowemu noszeniu kamizelek. W ocenie związkowców – maja one ograniczenia praktyczne i ergonomiczne.Prof. Klaudiusz Nadolny, ekspert w dziedzinie ratownictwa medycznego, w rozmowie z Medonetem podkreślił, iż kamizelki muszą być dostosowane do konkretnej osoby, a ich uniwersalność może okazać się problematyczna.PRZECZYTAJ: Nasz system emerytalny po ocenie. Trafił do grupy „C” razem z Namibią– Kamizelka musi spełniać wszystkie normy środków ochrony indywidualnej, a system musi być przygotowany na jej wdrożenie – powiedział.O ile kamizelki dzielą, to w tym roku wprowadzono już w życie inne działania, które mają chronić medyków. Są wśród nich obowiązkowe szkolenia z samoobrony, zatrudnienie psychologów przez dysponentów ratownictwa medycznego, a także nowe wytyczne dotyczące postępowań w sprawach przestępstw wobec osób udzielających świadczeń zdrowotnych. realizowane są też prace nad zmianami w Kodeksie karnym, które mają skuteczniej chronić personel medyczny. W tej kwestii prof. Nadolny zwraca jednak uwagę na problem, jakim jest egzekwowanie przepisów w zakresie kar za przestępstwa wobec medyków, podkreślając potrzebę ich nieuchronności.Portier nie może kontrolowaćWróćmy jeszcze do bramek elektromagnetycznych w szpitalach. Ich celem – dodajmy – ma być wykrywanie niebezpiecznych przedmiotów. Ich wykorzystanie budzi jednak wątpliwości. Krzysztof Zaczek, prezes Szpitala Murcki w Katowicach, w odpowiedzi na pytanie Medonetu podkreślił, iż rozwiązanie to może generować logistyczne problemy i znaczne koszty, szczególnie w placówkach o rozległej zabudowie.PRZECZYTAJ: Szczebrzeszyn: Znaleźli chirurga. Wiadomo kiedy oddział wznowi swoją działalność– To nie może być portier, tylko licencjonowany pracownik ochrony, który ma odpowiednie uprawnienia – podkreślił Zaczek, kwestionując sensowność tego rozwiązania.Jednocześnie eksperci wskazują na potrzebę bardziej kompleksowego podejścia do kwestii bezpieczeństwa medyków. Prof. Nadolny zwrócił uwagę na konieczność poprawy wizerunku personelu medycznego poprzez kampanie społeczne, które mogłyby zmniejszyć frustrację pacjentów. Dodał również, iż techniczne środki ochrony, choć potrzebne, wymagają odpowiedniego finansowania i przemyślanej implementacji.